Z wielkim udało mi się zmobilizować do ćwiczeń. Zrobiłam Skalpel i na dziś mam dość...no chyba, że w nocy zachce mi się jeszcze poćwiczyć pośladki :)
Tak czy inaczej dzień należał do całkiem dobrych i dietowo i ćwiczeniowo. Niestety nadal nie potrafię się zmusić do jadania o stałych porach. A już niedługo wrócę do pracy i znowu będzie klapa pod tym względem.
Aaaaaaaaaa zapomniałam o najważniejszej wiadomości dzisiejszego dnia, jak wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu znowu będę miała orbitreka
Zdecydowanie więcej przyjemności przynosi mi orbitrek niż Skalpel. Jakoś wytrzymam ten tydzień, a później znowu włączę sobie film i będę rozkoszowała się ćwiczeniami
Ps. Gdyby nie pamiętnik, to pewnie już dawno bym odpuściła dietę i ćwiczenia, dzięki dziewczyny za wsparcie :)
Tak czy inaczej dzień należał do całkiem dobrych i dietowo i ćwiczeniowo. Niestety nadal nie potrafię się zmusić do jadania o stałych porach. A już niedługo wrócę do pracy i znowu będzie klapa pod tym względem.
Aaaaaaaaaa zapomniałam o najważniejszej wiadomości dzisiejszego dnia, jak wszystko dobrze pójdzie to w przyszłym tygodniu znowu będę miała orbitreka
Zdecydowanie więcej przyjemności przynosi mi orbitrek niż Skalpel. Jakoś wytrzymam ten tydzień, a później znowu włączę sobie film i będę rozkoszowała się ćwiczeniami
Ps. Gdyby nie pamiętnik, to pewnie już dawno bym odpuściła dietę i ćwiczenia, dzięki dziewczyny za wsparcie :)
determinacja2012
23 listopada 2012, 20:34Dzięki kochane :) Też trzymam za Was kciuki
monikaszgs
23 listopada 2012, 20:21Pięknie, małymi kroczkami do celu:) każda drobnostka się liczy, możesz być z siebie dumna:) aby lepiej Ci się ćwiczyło skalpel póki nie masz jeszcze orbitreka proponuje do tego włączyć ulubioną muzę i od razu lżej pójdzie:) oby tak dalej:))
amarsoaador
23 listopada 2012, 19:30Zdecydowanie lepiej jest ćwiczyć tak jak się lubi, wtedy łatwiej zadbać o regularność ćwiczeń. Orbitrek jest cudowny ! ;)