Dzisiejszy dzień niewiele miał wspólnego ze zdrowym odżywianiem. Niestety kolejny raz utwierdziłam się w przekonaniu, że chleb to ja lubię, a nawet kocham jeść. Popłynęłam konsumpcyjnie, ale co tam pysznie było. Pysznie było ale się skończyło i jutro chlebka to ja już kosztować nie będę. Zjedzone: banan i grejpfrut, sałatka z pomidora ogórka kiszonego i świeżego, pierogi z truskawkami, 4 plasterki kiełbasy, kanapki z szynką i pasztetową- dużo kanapek. Woda, zielona herbata i rumianek.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-25. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Margarytka02
20 maja 2014, 21:14Ja też uważam, a nawet słyszałam z ust dietetyczki, że 3 kromki chleba na dzień mogą być. Pozdrawiam i trzymaj się!!
Norgusia
16 kwietnia 2014, 20:20Nie domawiaj sobie tak drastycznie chleba....ja jem chlebek ciemny na śniadanie 2 kromeczki, wystarcza mi i nie mam potem pragnienia żeby się na niego rzucać i jeść bez opamiętania! Może przeanalizuj te swoja dietę???Pozdrawiam cieplutko!