Tak, dokładnie tak.. będzie jeszcze lepiej! Z tą moją głową to już chyba tak na poważnie i na dłużej się poprzestawiało :) dbam o siebie i to bardzo w porównaniu z tym co było kilka miesięcy temu. Cóż z tego, że ważę 100kg? Czy to mnie zwalnia z obowiązku dbania o siebie? Czy to mi zabrania dbać o siebie? Nie, więc czemu odpuściłam??? Nie wiem, ale koniec. Już nie ma takiej opcji, że wyjdę "nie ogarnięta" lub "zaniedbana" czy w byle czym. Nie ma i nie będzie już! na to liczę.
Dieta - ok :) Waga - boję się jej, nie wchodzę :D Ćwiczenia - OK :)
Jest dobrze!
vitafit1985
9 sierpnia 2014, 09:53Dokładnie:) Do przodu, a efekty będą:)
SemperFidelisx
5 sierpnia 2014, 08:25Do przodu kochana, do przodu:)
motiviann
5 sierpnia 2014, 08:21:) popieram. Dbanie o siebie to jedna sprawa a waga, problemy, problemiki to inna. Poza tym jak od razu poprawia sie humor gdy czujemy sie piekniejsze!
katy-waity
5 sierpnia 2014, 02:09slusznie, również uwazam, ze dbanie o siebie to obowiazek kobiety w kazdej kategorii wagowej:), chociaz wiekszą frajdę sprawia mi to gdy jestem szczupla ;)
brukselka!
4 sierpnia 2014, 23:46Suuper! :)
ksiezniczka
4 sierpnia 2014, 21:17zawsze podobały mi się i podziwiałam Panie i dziewczyny które mimo tego ze lekko pulchne to były bardzo zadbane. No cóż nawet im zazdroszczę. Byle tak dalej, a waga nie ważna - mówię to ja osoba ważąca się kilka razy dziennie))))