nie umiem schudnac.. nie mam takiej silenj woli w tej kwestii i nie raz nie dwa szukalam powodu.. dlaczego? co jest we mnie ze to mnie tak blokuje?? ze nie pozwala dotrzymac diety.. dac rady cwiczyc codzienie.. tylko oby szukamm byle wymowki....
a chciałabym schudnac.. ważyc te 60 kg.. i czuc sie zajeista i wcale ne chce scudnac w 4 mc.. tych 40kg bo taki żywy przykład mam w swojej grupie.. wazyla dobre 100 kg a przez wakacje zjechala i moze teraz wazty 60.. lub nawet mniej.. Ok. zostala polowa.. mniejsza..ale wiecie co.. w ciuchach jest ok.. ale bez masakra.. Zawsze miala wielkie piersi i je wystawiala.. dekoldy i te sprawy.. a teraz? nosi 2 bluzki.. zeby ich widac nie bylo.. bo ma teraz misieczke A.. i skore posciąganą.. obwisła.. masakra.. pilnuje zeby tylko widac nie bylo.. to samo na brzuchu.. i z tym sie nie da przeciez nic zrobic.. tylko operacja.. i patrzac na nia.. mysle..ze wole to swoje 100kg i mysl ze cos mozna z tym zrobic.. niz to ze zoatje tylko operacja..
i postanowienie na nowy sesmetr zrobie wszystko zeby wreszcie schidnac! nie musze 40 kg..ale tak odo 75kg! starczy mi.... pierwszy cel.. pod koniec miesiaca - 95! a jak nie to nie wiem co;/
Adriana82
5 lutego 2013, 23:03Fakt, że nie można przeginać z chudnięciem, ale cóż zawsze jakaś część ciała ucierpi. U mnie wszystko spoko wygląda oprócz biustu właśnie, ale wolę się wyrzeźbić, schudnąć i skorygować piersi... Mam nadzieję, że pod koniec tego roku to zrobię.
vitafit1985
5 lutego 2013, 20:56Rozsądne odchudzanie to podstawa!
spaslaczek91
5 lutego 2013, 17:13fajnie że sesję masz już za sobą:) gratuluję:) Trzymam kciuki za Twój pierwszy dzień :)
motiviann
5 lutego 2013, 16:51gratuluje zdanej sesji ;) teraz ze spokojem bedziesz mogłą poswiecic troche czasu dla siebie ;) kiedy zaczynasz nowy semestr? może skkusisz się na domowe spa? ;p