W piątek i sobotę nic nie pisałam - nie miałam czasu, więc teraz spowiedź (krótko i na temat, rozpisywać będę się jutro, dziś nie mam weny twórczej)
Piątek
zmieściłam się w 1000 kcal
białko - ok 55 g
węgle - ok 85 g
tłuszcze -ok 40 g
ćwiczenia: spacer + hulanie + przemeblowanie :)
Sobota
zmieściłam się w 1000 kcal
białko - ok 40 g
węgle - ok 100 g
tłuszcz - ok 30 g
ćwiczenia: trening Vitalii + opier*alanie się ;)
Niedziela
zmieściłam się póki co w ok 1000 kcal
białko ok 70 g
węgle - ok 140 g (głównie owoce i warzywa)
tłuszcze - ok 35 g
ćwiczenia: trening Vitalii + spacer z psami
Dziś jeszcze będzie bro light 124 kcal na pół litra (weekend mamy, a co!) i wiele godzin sycącego snu :)
Dobranoc wszystkim :)