Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
NEVER QUIT.


Nie mam za bardzo co pisać tutaj ostatnio, bo dni wyglądają tak samo, to nie znaczy, że źle ;)

Chodzę co dzień na basen, bo mam za darmo;) Opalam dupkę i pływam. Ostatnio nie mam za dużo ochoty na jedzenie, więc jem lekkie rzeczy, sałatki, ostatnio jakaś zupka wpadła ew makaron z owocami. Owoce - to jest słowo przewodnie ostatnich kilku dni;) 

Nie ważę się, bo w tym tyg będę mieć @ i nie chce się denerwować ;p

Choć i tak denerwuję się (to za mało powiedziane..) jak cholera przed egzaminami, które mam w ten weekend... Nie wiem, czy jest sens się jeszcze uczyć, już chyba wszystko, co było możliwe przeczytałam... 

Staram się trzymać i nie poddawać ;*

  • sheisevil2013

    sheisevil2013

    19 czerwca 2014, 15:30

    tylko kochana pamiętaj o piciu wody w takie dni ! i postaraj się odpowiednią ilość węglowodanów jeść :*

  • katinka75

    katinka75

    10 czerwca 2014, 13:14

    ojojo, ale zazdroszczę darmowego basenu ! :) Nie ucz się już ;:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.