Przyznaje się bez bicia. Czytam was, wszystskie, a bardziej te wszystkie, które coś piszą ;).
Nie piszę, bo łatwiej mi WAS czytać.
Miałam plan - to bardzo duże słowo 'PLAN' - żeby znów wrócić do sprawdzania codziennie na stronce ile zjadłam itd. Nie mam czasu.
Mam urlop i uwaga - nie mam czasu !
Nie wiem, czy chudnę, ale ćwiczę. Uwielbiam to ! Wróciłam na urlop do swojej mieściny rodzinnej i ćwiczę. Jestem z siebie dumna ;)
Z jedzonkiem to w sumie różnie. Pozwalam sobie na większą liczbę kalorii ze względu na to, że dużo ćwiczę. Wczoraj wpadł najlepszy deser ever.. w Maniana w chorzowie - polecam ! dupe urywa ! ;)
Chudnijmy ;*
katinka75
9 maja 2014, 16:40to dobrze że ćwiczysz ;) ja też różnie jem, ale siłownia jest :)