Mój chłopak.
No nie mogę,jak mówię,że się odchudzam on mówi że nie mam z czego.
Jak mówię, że nie chce z Nim jeść kolacji żeby sobie zrobił co chce, to mówi że jestem szczupła.
Jak mówię że przytyłam i znów ważę tyle co w liceum to że to na pewno mięśnie.
A tu impreza w styczniu a mi daleko do wyglądu z zeszłego roku...
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
orchidea24
9 grudnia 2015, 07:27roo ma rację - kolacja jest ważna! po prostu odpowiednio dobieraj to, co jesz :)
DecemberLady
9 grudnia 2015, 18:20wiem, jem kolacje tym bardziej że pracuje wieczorami. Tylko ze jemu zawsze się zachciewa jakiś hot-dogów, spaghetti itp :)
orchidea24
9 grudnia 2015, 20:10zupełnie jak dla mojego samca :D
majkapajka
9 grudnia 2015, 01:00No, nadwagi to ty nie masz :) ale rozumiem ze chcesz wygladac super - zmien metode - zamiast mowic ze sie odchudzasz, powiedz ze dbasz o zdrowie, je zmieniasz sposob zywienia bo chcesz byc mloda i piekna przez cale zycie :) a sport robisz dla zachowania gietkiego i smuklego cialka ;)
roogirl
9 grudnia 2015, 00:59Chłopak może mieć rację, poza tym dlaczego nie jesz kolacji? To nie jest metoda na schudnięcie.
DecemberLady
9 grudnia 2015, 18:19nie, że nie chce tylko właśnie chce coś innego.