O Booże co za dzień!
Dostałam rano @ a powinnam dostać w sobotę. Wkurzyłam się niesamowicie! brzuch bolał, ale postanowiłam pojechać na 9.00 do szkoły, aby napisać ten sprawdzian, lecz niestety zapomniałam kartki na poprawę, wróciłam się do domu, a autobus już sobie pojechał. Zdenerwowałam się, zaczęłam płakać, bo nauczyłam się w końcu na ten sprawdzian, a mam trzy pały z maty. Echh... od płakania przestał boleć brzuch, zadzwoniłam do mamy co się stało i ona zadzwoniła do Pani żeby pozwoliła mi napisać go we wtorek. Całe szczęście.
Na polski miałam przedstawiać prezentację, ale wysłałam Pani rano na e-maila ją i wstawiła mi 6 ; )
Jednak dobrze, że nie pojechałam do tej szkoły, bo umarłabym chyba tam. Później zaczął mnie tak boleć brzuch, że nie mogłam wytrzymać. Całe moje śniadanie zwymiotowałam. Blee... Dopiero po 15:00 przestał boleć, jak się przespałam.
Tak poza tym miałam dziś się zważyć, ale nie zrobię tego z powodu @.
Bilans
I- musli z mlekiem, pół snikersa, kostka czekolady podłużna
II- Jogobella musli
III- kotlet schabowy z chrzanem
IV- musli z mlekiem, gruszka
V- nic
dola123
25 kwietnia 2013, 20:04Dla mnie pierwszy dzień @ to też ból, katorga i masakra ;(