Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Piątek weekendu początek !


Ale niestety nie u mnie :D bo u mnie każdy dzień wygląda tak samo :p ( czyt. NAUKA !!! (szloch) )


Witajcie Dziewuszki Kochane (dziewczyna)


Dzisiaj jakoś mam wyjątkowo dobry dzień, chyba za sprawą tego, że przyszedł okres i PMS odpuścił (klaun) a w tym miesiącu był wyjątkowo wredny ]:> 


Czekolada z poprzedniego wpisu leży grzecznie w lodówce (czekolada)
Znaczy sie jedną zjadłam razem z Narzeczonym jeszcze przed Jego odjazdem, ale reszta spokojnie czeka (ninja)


Kolokwium z mikrobiologii zdałam na 4 ;( Niestety nie mam zwolnienia z egzaminu teoretycznego (szloch)(szloch)(szloch) jedynie zwolnią mnie z egzaminu praktycznego :(
no ale dobre i to :(


Teraz może trochę o tym wyzwaniu z Jillian, co je tak hucznie zaczęłam :PP 

Szło super, bo dotarłam do dnia 9 :D ale nie ukrywam, że już strasznie nudził mi sie w kółko jeden filmik, a dialog znałam juz na pamięć :x W 10 dniu miałam wieczorem kolokwium, a po nim czułam się strasznie zmęczona, do tego rozmawiałam z Narzeczonym przez skype i skończyliśmy grubo po 22 i zwyczajnie w świecie odpuściłam sobie i zakończyłam zadanie (martwy) Poza tym w internecie nie mogłam znaleźć 3 levelu. No nigdzie go nie było :?

Po tych 9 dniach ćwiczeń i diety jedyna zmianą jaką zauważyłam to brak cellulitu ! Nic wiecej :|

Bardzo demotywujące było to, że waga nie chciała spadać, a tylko rosła ;( 
Wyobraź sobie, że wchodzisz na wagę, po zajebistym tygodniu, a tam wzrost (szloch)(szloch)(szloch)
No w dupe można sie ugryźć jak sie coś takiego widzi ]:>

Teraz od wtorku waga spadła o 1,1 kilo :D Wiem, że to zalegające jedzenie było, ale cyferki zawsze mniejsze :D


Dzisiaj wieczorem ( o ile będę się dobrze czuła ) planuje wskoczyć na bieżnię, oglądając przy tym jakiś serial :p


W ogóle muszę się Wam jeszcze pochwalić :D

Otóż znalazłam sposób na picie wody (ninja)

W środę wypiłam ok. 4 litrów, a wczoraj 3 :D:D:D I nie było to wcale z przymusu. Nawet nie odczułam, że tyle wypiłam. No może poza częstszymi wizytami w łazience ]:>

Generalnie jako dla studenta medycyny, moim centrum dowodzenia jest biurko ( szczególnie teraz przy końcowych zaliczeniach i sesji za rogiem ) (smiech) Więc postawiłam sobie na nim dość dużą szklankę i butelke wody obok biurka. Pewnie pomyślicie, jeny ale ona głupia, no cóż za odkrycie, szklanka + butelka z wodą :x Ale uwierzcie mi, że jak miałam sama butelke to nigdy nie mogłam jej wypić, czasami nawet i 2-3 dni stała. I to chyba z lenistwa tak :D bo żeby sie napić to muszę sięgnąć po butelke, odkręcić ją itd, itd.  A tak, gdy jest szklanka obok, z już nalana wodą, to sięgam po nią odruchowo i tyle :D Dlatego teraz moje biurko wygląda zawsze tak :)


Wpis troche o wszystkim i o niczym :PP dlatego kończę go już i wracam do książek, a tym z Was, które dotarły do końca serdecznie gratuluje :D


Bawcie się dobrze, w ten piękny i słoneczny weekend (impreza)

  • aska1277

    aska1277

    5 marca 2017, 12:20

    Czy oprócz wody pijesz coś jeszcze?

  • KittyKatt

    KittyKatt

    4 czerwca 2016, 13:12

    Życzę powodzenia na egzaminie, a każdy sposób na wodę jest dobry, ja ją sobie liczę kubkami. Jak wlewam kubek to pije małymi łyczkami, ale cały kubek od razu, bo wiem, że jakbym zostawiła to skończyłby niedopity :p

  • truskaweczka2016

    truskaweczka2016

    3 czerwca 2016, 20:56

    Kochana Owocnej Nauki :)

  • angelisia69

    angelisia69

    3 czerwca 2016, 16:44

    czasem zazdroszcze nauki studentom,bo nie martwia sie o dom/dzieci/prace.Ale czasem wiem ze to wieksza harowka od pracy/dziecka/domu :P czekolada czeka grzecznie? hehe to dobrze.Udanego weekendu mimo ze z nauka :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.