Ale niestety nie u mnie bo u mnie każdy dzień wygląda tak samo ( czyt. NAUKA !!! )
Witajcie Dziewuszki Kochane
Dzisiaj jakoś mam wyjątkowo dobry dzień, chyba za sprawą tego, że przyszedł okres i PMS odpuścił a w tym miesiącu był wyjątkowo wredny
Czekolada z poprzedniego wpisu leży grzecznie w lodówce
Znaczy sie jedną zjadłam razem z Narzeczonym jeszcze przed Jego odjazdem, ale reszta spokojnie czeka
Kolokwium z mikrobiologii zdałam na 4 Niestety nie mam zwolnienia z egzaminu teoretycznego jedynie zwolnią mnie z egzaminu praktycznego
no ale dobre i to
Teraz może trochę o tym wyzwaniu z Jillian, co je tak hucznie zaczęłam
Szło super, bo dotarłam do dnia 9 ale nie ukrywam, że już strasznie nudził mi sie w kółko jeden filmik, a dialog znałam juz na pamięć W 10 dniu miałam wieczorem kolokwium, a po nim czułam się strasznie zmęczona, do tego rozmawiałam z Narzeczonym przez skype i skończyliśmy grubo po 22 i zwyczajnie w świecie odpuściłam sobie i zakończyłam zadanie Poza tym w internecie nie mogłam znaleźć 3 levelu. No nigdzie go nie było
Po tych 9 dniach ćwiczeń i diety jedyna zmianą jaką zauważyłam to brak cellulitu ! Nic wiecej
Bardzo demotywujące było to, że waga nie chciała spadać, a tylko rosła
Wyobraź sobie, że wchodzisz na wagę, po zajebistym tygodniu, a tam wzrost
No w dupe można sie ugryźć jak sie coś takiego widzi
Teraz od wtorku waga spadła o 1,1 kilo Wiem, że to zalegające jedzenie było, ale cyferki zawsze mniejsze
Dzisiaj wieczorem ( o ile będę się dobrze czuła ) planuje wskoczyć na bieżnię, oglądając przy tym jakiś serial
W ogóle muszę się Wam jeszcze pochwalić
Otóż znalazłam sposób na picie wody
W środę wypiłam ok. 4 litrów, a wczoraj 3 I nie było to wcale z przymusu. Nawet nie odczułam, że tyle wypiłam. No może poza częstszymi wizytami w łazience
Generalnie jako dla studenta medycyny, moim centrum dowodzenia jest biurko ( szczególnie teraz przy końcowych zaliczeniach i sesji za rogiem ) Więc postawiłam sobie na nim dość dużą szklankę i butelke wody obok biurka. Pewnie pomyślicie, jeny ale ona głupia, no cóż za odkrycie, szklanka + butelka z wodą Ale uwierzcie mi, że jak miałam sama butelke to nigdy nie mogłam jej wypić, czasami nawet i 2-3 dni stała. I to chyba z lenistwa tak bo żeby sie napić to muszę sięgnąć po butelke, odkręcić ją itd, itd. A tak, gdy jest szklanka obok, z już nalana wodą, to sięgam po nią odruchowo i tyle Dlatego teraz moje biurko wygląda zawsze tak
Wpis troche o wszystkim i o niczym dlatego kończę go już i wracam do książek, a tym z Was, które dotarły do końca serdecznie gratuluje
Bawcie się dobrze, w ten piękny i słoneczny weekend
aska1277
5 marca 2017, 12:20Czy oprócz wody pijesz coś jeszcze?
KittyKatt
4 czerwca 2016, 13:12Życzę powodzenia na egzaminie, a każdy sposób na wodę jest dobry, ja ją sobie liczę kubkami. Jak wlewam kubek to pije małymi łyczkami, ale cały kubek od razu, bo wiem, że jakbym zostawiła to skończyłby niedopity :p
truskaweczka2016
3 czerwca 2016, 20:56Kochana Owocnej Nauki :)
angelisia69
3 czerwca 2016, 16:44czasem zazdroszcze nauki studentom,bo nie martwia sie o dom/dzieci/prace.Ale czasem wiem ze to wieksza harowka od pracy/dziecka/domu :P czekolada czeka grzecznie? hehe to dobrze.Udanego weekendu mimo ze z nauka :)