Znowu zmieniłam plan diety na cztery posiłki, nie chcę się oszukiwać ,że nie podjadam przed obiadem..... Kiedy wracam z pracy i zanim przygotuję posiłek umieram z głodu....
Mam nadzieję ,że to już ostatni raz:) Co prawda plan będzie obowiązywał od 11 kwietnia ale do tej pory jakoś wytrwam:-) Bardzo często robię wspólny obiad dla nas wszystkich, mojemu mężowi bardzo smakuje, ponieważ dla dzieci i mojego męża posiłek bez dodatków byłby mało sycący dla nich udoskonalam o ziemniaczki, kaszę , ryż. Bardzo lubię eksperymentować w kuchni:-) nowy przepis to dla mnie zawsze pełne oczekiwań danie:-) Wczoraj robiłam dorsza w śmietanie - rewelacja , sama byłam zaskoczona walorami smakowymi. Moja 4 letnia córka - Ula powiedziała, że jeszcze nie jadła takiej pysznej rybki:-) Lecę do sklepu na zakupy.:*![]()
