pokazać co na mnie czyhało za zakrętem.
ja nie jestem aż tak wytrawnym cyklista,
wyjeżdżałam z tunelu rozpędzona bo jechałam z górki, a tu taka niespodzianka, myślałam ze sobie kark skręcę, rower przejechał przez to i na szczęście nic się nie stało :)
ja nie jestem aż tak wytrawnym cyklista,
wyjeżdżałam z tunelu rozpędzona bo jechałam z górki, a tu taka niespodzianka, myślałam ze sobie kark skręcę, rower przejechał przez to i na szczęście nic się nie stało :)
Novalia26
24 czerwca 2012, 13:40O masakra, ja po podobnej sytuacji przeleciałam przez rower a skończyło się złamaniem palca z przemieszczeniem :/ Gratuluję sprytu :)
syszunia
24 czerwca 2012, 13:23O masakro ja to bym wydzwoniła i to zdrowo, gratuluję sprytu:)
ttesia
24 czerwca 2012, 11:13jakiś kabel ,dobrze,że rower zapanował nad sytuacją :-)))
agatep
24 czerwca 2012, 10:28oooo dobrze,że wszystko w porządku!
jolajola1
24 czerwca 2012, 10:27GDZIE ? żebym ja się nie nadziała... choc, może dzisiaj już sprzątnięte... może