A ja jestem nieprzytomna
późno wstałam,
zakupy tez mi dziś zajęły sporo czasu
wszystko mnie irytuje
a ile grubasów dziś widziałam na bazarze...
wiem , wiem , okropna jestem ,
sama się przecież do nich zaliczam !!!
po powrocie do domu,zakupy w kat i spać, było mi zimno,
kaloryfery włączyłam
a wiatr wieje i wieje dalej i zimno jest :((
mam nadzieje ze jutro już będzie bez wiatru
bo tęskni mi się za rowerkiem
buziaki na resztę popołudnia
późno wstałam,
zakupy tez mi dziś zajęły sporo czasu
wszystko mnie irytuje
a ile grubasów dziś widziałam na bazarze...
wiem , wiem , okropna jestem ,
sama się przecież do nich zaliczam !!!
po powrocie do domu,zakupy w kat i spać, było mi zimno,
kaloryfery włączyłam
a wiatr wieje i wieje dalej i zimno jest :((
mam nadzieje ze jutro już będzie bez wiatru
bo tęskni mi się za rowerkiem
buziaki na resztę popołudnia
ibiza1984
2 czerwca 2012, 21:49Fakt, że taka pogoda do jazdy na rowerze nie zachęca za bardzo ;/ U mnie też zimno i cholernie nieprzyjemnie przez ten wiatr, ale jest powód do radości :) Bo te spadające spodnie robią swoje :) Kochana ja myślę, że to też zależy od tego skąd te kilogramy spadają. W moim przypadku ogromna część poleciała z brzucha, więc spodnie też nie mają już takiego zatrzymania się w tej części ciała jak wcześniej. Wytrwamy! Kto jak nie my? :)
syszunia
2 czerwca 2012, 21:29Miłego wieczorku, walczymy razem:)
czekoladka.kokosowa
2 czerwca 2012, 21:28u mnie tak zimno było wczoraj że w kominku napaliłam , a wieczorem men mnie grzał :) strasznie wieje i pada :(
ChceBycChudaKobieta
2 czerwca 2012, 19:41Oj tak, masz rację - idą ulicą i wsuwają, hehe ja też się staram nic nie jeść, bo potem mam wrażenie, że każdy się na mnie tak dziwnie patrzy:)
ewakatarzyna
2 czerwca 2012, 19:33Pamiętam siebie w tamtych latach. Byłam wzorową uczennicą, zawsze przygotowaną, zorganizowaną, pracującą systematycznie, bez dzikich zrywów po koniec semestru. Za to w ogólniaku...... uchowaj mnie Boże od takiego dziecka. :):) Dokładnie odwrotnie, szkoła mi ewidentnie przeszkadzała w prowadzeniu rozrywkowego trybu życia.
ewakatarzyna
2 czerwca 2012, 19:29Jeżeli u Ciebie wieje to wyobraź sobie co jest u mnie. Tutaj wieje nawet wtedy gdy nigdzie nie wieje. Ogrzewania też włączyłam, bo bym się dzisiaj nie umyła w tej lodowatej łazience. Ale już z każdym dniem ma być lepiej.
odzawszegruba
2 czerwca 2012, 19:25U mnie też nie ma rewelacji pogodowych ale przynajmniej nie pada :))) Wypocznij :) A co do grubasów - też przestałam być dla nich tolerancyjna, szczególnie tych którzy bez najmniejszych kompleksów zajadają się fast foodami na widoku innych...Pamiętaj, że Ty juz niedługo będziesz szczupła!!!!!
ttesia
2 czerwca 2012, 19:17a ja dziś zaliczyłam rowerek ,ledwie przed deszczem uciekłam ,ale wiało tęgo :-))
ChceBycChudaKobieta
2 czerwca 2012, 19:03U mnie wiało do południa, potem się trochę utemperowało i teraz ładna pogoda się zrobiła:). Ja co dzień idąc, czy jadąc widzę dużo kobietek przy kości, mogła bym rzec, że coraz ich więcej się pojawia.Miłego wieczorku :)
Novalia26
2 czerwca 2012, 18:45u mnie teraz wychodzi słoneczko :) Ale mam nadzieję, że jeszcze troszkę popada, bo troszkę za mało mi ogród podlało :P
ewa4000
2 czerwca 2012, 17:42u nas jest słonecznie i wietrznie...też muszę coś podziałać bo przez moje ostatnie akcje z haluksami robię się jakaś nieruchawa :)))) Pozdrawiam cieplutko :)
Dzellaa
2 czerwca 2012, 17:01mi też się tęskni za rowerem, za bieganiem a ten wiatr jest okropny;/
tdro13
2 czerwca 2012, 16:59nie tylko nasze ,niestety cena jaką płacimy za postęp , brak czasu , pójście na skróty przez życie.
tdro13
2 czerwca 2012, 16:53Tia stara prawda- JAK GRUBY WIDZI GRUBSZEGO TO GO TO CIESZY- TEŻ TAK MAM :-)))))))