Omg! Dopiero dzisiaj się ogarnęłam, wczoraj mi się jednak nie opłacało bo wiadomo - tłusty czwartek ;-) wyciągnęłam dwa pączki, dziś trochę spaliłam na rowerku. Przejechałam 10 km, spaliłam 150 kcal w niecałe 30 minut.
Menu
- jajka na miękko, graham z masłem i pomidorem, sok wielowarzywny
- rosół z makaronem
- bułka z masłem, szynką, serem żółtym, rzodkiewką, szczypiorkiem, ogórkiem kiszonym, sok pomarańczowy
- serek wiejski z ogórkiem, rzodkiewka, szczypiorkiem, 5* wasa, sok pomidorowy
fitball
10 lutego 2018, 22:10a ja nie przepadam za rosołem
Dama.Kameliowaa
14 lutego 2018, 09:19Ja znów uwielbiam :)