Mam nadzieje bo od tego siedzenia w domu az jakaś depresja mnie dopada.....
kaszka , pampers , zupka ,obiad, kupka, serial, mleczko ,kapanie spanie i tak w kółko:(
masakra jaka mam 24 lata wydaje mi sie ze wygladam na 40 a czuje sie na 65;/
taka zaniedbana brzydka wsretna
Wyglada na to ,że trzeba coś z tym zrobic. Ja nie wiem jak sobie daja rade kobiety które mają wiecej dzieci podziwiam naprawde ja mam jedno a czuje sie jak kopciuszek przywiozany do łózeczka dzieciecego
Jestem zmeczona bardzo ;/niby cghce pocwiczyc ale na checiach sie konczy ja poprostu nie mam na to sily kurcze wczesniej mialam a teraz mysle tylko o tym zeby maly juz nie plakal i poszedl spac .
Macierzyństwo to piękna rzecz ale niestety daje w d**e czasem niesamowicie .
Ale słoneczko zaświeci powdycham trochę świerzego powietrza i zaraz sie polepszy mam przynajmniej taka nadzieje:)
Będę przemierzać z wózkiem tysiące kilometrów to waga napewno sie coś ruszy na pewno a wtedy to już bedzie tylko i wyłącznie lepiej ,lepiej i jeszcze lepiej :P
dagmara098
28 lutego 2013, 11:12nie cały rok ma
MagaGo
27 lutego 2013, 22:30Znam to, ja mam dwojke i tez juz mam dosc pieluch i karmienia:-) depresja dopada niewiadomo kiedy, ale wiosna idzie i na pewno bedzie lepiej:-)
marzenkab1
27 lutego 2013, 22:19Witaj Daga Jesteś młoda mamą i gratuluję ci tego. Kiedy miałam takiego doła jak ty dziś że nic mi się nie chciało a kaszki i pieluch mnie już dobijały. Zostawiałam swoje dziecko z jego tatą na 2-3 godziny i szłam byle gdzie. Tam gdzie dawno nie byłam albo tam gdzie prgnęłam być. Taki wypad raz na tygzień lub raz na dwa tygodnie to był zastrzyk energii. Tatuś potrafi swietnie się zająć dzieckiem bez naszej potrzeby ( no chyba że karmisz piersią ) ale i temu można zaradzić. Tatuś może pójść sam do dziadków z dzieckiem to też fajne. (czuje się wtedy bardzoooo męski i odpowiedzialny. Pogoda na spacery jak najbardziej nastraja. Proponuję ci duzo owoców i warzyw wtedy samopoczucie też się poprawia. W jakim wieku masz dzieciątko?