Rano troche wpadlam, bo do kawy zjadlam takiego mini poczka z dzemem(daje sobie za niego 200 kcal bo byl malutki), ale idziemy dalej :)
Przysiady zaliczone. Zrobilam sobie oklad antycellulitowy Balea, BodyFIT, Cellulite Algenwickel, kupilam jedyny dostepny produkt tego typu w sklepie dm i teraz siedze zakonserwowana jak mumia i to jeszcze w folii. Nawet faraon nie mial takiego poziomu uslug! Moj mnie rano w tym zobaczyl, stal przez chwile i patrzyl, jakby sie nad czyms zastanawial, ale ostatecznie nie odezwal sie na ten temat ani slowem. Zapytal tylko czy podac mi cos z kuchni i poszedl. Chociaz tyle ma taktu! XD
Dzis o 12.30 stomatolog i kanalowka. Mam zarezerwowana wizyte na poltorej godziny, wiec pewnie niezle sie nade mna naznecaja, ale trzeba to trzeba.
Waga pokazala 56,3kg. Mysle ze bez cwiczen latwo nie bedzie zrzucic cokolwiek wiecej, no chyba ze pasuje mi sie zamienic w kompletnego flaka(akurat nie, nie specjalnie😛 ).
Na dzis zaplanowalam wyprobowanie jakiejs aktywnosci fizycznej, jakiejkolwiek. Zobacze co mnie natchnie :)
Zmiana planow.
Dzisiaj ma wpasc kolega, a jako ze od czasu COVIDU mamy gosci mniej wiecej raz na 3 miesiace, to nie ma sensu zebym siedziala glodna... i tym bardziej trzezwa :P Zatem dzisiaj cheat day. Zrozumcie mnie :P
CzarnaAgaa
17 kwietnia 2021, 08:13No ...Ty dziewczyno to umiesz zmieniać plany 🙃😁
dorotka27k
16 kwietnia 2021, 11:02Trzymaj się fotela .....trzeba przeżyć. Ciekawa jestem efektu tego okładu daj znać czy widać różnicę...miłego dnia
daemon.next.door
16 kwietnia 2021, 11:10Przy tym ze i diete zmienilam i staram sie ruszac i te prysznice probuje robic zimna-goraca woda, to nie jestem pewna skad dokladnie bylby efekt, o ile w ogole go zobacze... Ale przy tak zmasowanym ataku na cellulit mam wielka nadzieje, ze jednak cos zobacze! :P