Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Powrót again..


Minął prawie rok… rok ogromnych zmian..

Mamy dom! Przeprowadzka za miesiąc ;) nasz własny wymarzony!

Zmieniłam prace! Jest ciężko, ale kasa o wiele lepsza a doświadczenie zbieram ogromne!

Dziewczyny super. Rosną, rozwijają się. Są cudowne!

Waga.. oczywiście większa.. Myśle, że ponad 90 kg.. Boje się wejść na wagę. Zrobię to za jakiś czas… Dobra weszłam na wagę… chciałam jednak 90 :/ po co to zrobiłam… to mnie nigdy nie motywowało a teraz tylko zdolowalo.. trudno..

Od tygodnia znowu walczę. Jest trudno, ale pierwszy tydzień zaliczony. Codziennie ćwiczę, dieta 100%.

Mimo, że mnie tu nie było, codziennie czytałam co tam u Was.. a poza tym, jesteśmy na kwarantannie. Tzn starsza córka pozytywna, a my z Mężem i Młodsza negatywni. Wszyscy czujemy się ok, ale bez sensu jest to skonstruowane. 

  • YouWantYouCan

    YouWantYouCan

    22 stycznia 2022, 19:35

    Gratulacje - choc mam niemale mieszkanie i do wszytskiego doszłam sama to mieszkanie to nie dom - więc szczerze gratuluje . Woww... sama marzę o domu i moze i moje marzenie kiedys się spełni :) Te cuda covidowe masz racje , że do bani ;/ no ale co zrobić . Najważniejsze , że dobrze się czujecie . Wagą się nie przejmuj - mając spokojną głowe wszystko pomalutku ogarniesz :D

    • Dadzira

      Dadzira

      23 stycznia 2022, 12:33

      Dziekuje :) o wasze już nie myśle. Kolejne ważenie 14.2 zobaczymy co tam się dzieje :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.