Co sądzicie o piciu alkoholu na diecie? Od czasu do czasu spoko czy lepiej odstawić całkiem?
Ja np mam tak, że na samym początku nie mogę nic a nic, czy to alko czy słodyczy, reżim totalny. Ale jak już wpadnę w rytm diety i wiem, że się nie złamie to mogę sobie pozwolić na jeden wieczór luzu.
W póki co dyspensę alkoholową mam na walentynki, ale nie wiem czy skorzystam. Póki co nie mam takowej potrzeby. Później urodziny drugiej Córki w marcu i moje urodziny w maju. Zobaczymy, może dopiero właśnie w maju skorzystam z okazji. Najgorzej jest u mnie jak alkoholem zabijam smutki, ciężko mi wtedy się podnieść. Wiec trzeba myśleć pozytywnie a endorfiny brać z ćwiczeń.
Kaliaaaaa
24 stycznia 2021, 08:34Wiem z doświadczenia że alkohol i dieta nie idą w parze;( u mnie niestety po procentach puszczają hamulce jedzeniowe. I to mimo że piję tylko wino wytrawne(więc nie jest to najgorszy wybór). W styczniu tradycyjnie odpuściliśmy, w lutym planuję randkę z mężem(domowa :) i sushi z winkiem. Na szczęście potem post więc znowu bez alko. Przy wszystkich minusach korony mi akurat w diecie pomaga, w restauracjach, u przyjaciół byłoby pewnie więcej okazji.
Kaliaaaaa
24 stycznia 2021, 08:36Ale nie ukrywam że do dobrego obiadu jest weekend albo do filmu wieczorem czy do kąpieli z pianą brakuje mi tej celebracji jaką niesie za sobą lampka dobrego wina;)
Dadzira
24 stycznia 2021, 09:29My mamy ten sam pomysł, winko plus sushi. No ale zobaczymy, zauważyłam że in dłużej nie pije tym mniej tego „potrzebuje”.
syrenkowa
23 stycznia 2021, 23:48Ze swojego doswiadczenia napiszę, że alkohol to największy wróg diety, niestety 😆 Więc jak jestem na etapie zwiększonego reżimu to unikam jak ognia - raz, że samo alko ma setki kalorii, a, dwa - mam po nim nieziemską gastrofazę... Tylko od wielkiego dzwonu, jeśli w ogóle.
Dadzira
24 stycznia 2021, 07:51O tak, mi tez puszczają wtedy hamulce na jedzenie.
Margheritaa
23 stycznia 2021, 14:02Dla mnie nie picie winka to jeden z plusów bycia na diecie odkryłam, że bez alko żyje mi się lepiej
Dadzira
23 stycznia 2021, 14:12To prawda, ja tez widzę różnice w samopoczuciu
Nocka23
23 stycznia 2021, 13:53odradzam :) ja jestem fanem ciemnego piwa ale jak sobie pozwalałAM TO KG LECIAŁY O WIELE WOLNIEJ. Tym razem zrezygowałam zupęłnie i jest lepszy efek i samopoczucie . Jak wiadomo czasami mozna ale lepiej później :)
Dadzira
23 stycznia 2021, 14:12Eh kiedy to były czasy, pamietam jak byłam młoda, szampan lał się strumieniami a kg leciały. Teraz to trzeba uważać na wszystko :)
neverland_xx
23 stycznia 2021, 11:47Też mam zaplanowane winko na walentynki ;) i tajskie żarełko na dowóz haha. Ale to kosztem tego że od nowego roku żadnych wyskoków nie było i tak też ma pozostać przez kolejne 3tyg. Mi takie dni luzu raz na czas pomagają psychicznie w diecie. Chociaż im dłużej się odchudzam tym łatwiej mi przychodzi samokontrola i nie traktuje diety jako zła koniecznego.
Dadzira
23 stycznia 2021, 12:17Ja wybiorę wtedy sushi :)
Wiosna122
23 stycznia 2021, 11:22myslę ze co kto lubi, ale ja nigdy na diecie nie piłam alkoholu.
Dadzira
23 stycznia 2021, 11:38Dokładnie!
Magga74
23 stycznia 2021, 11:08Zapewne jak wiesz alko to puste kalorie ale jak to będzie raz na 2_3 tygodnie to czemu nie ?
Dadzira
23 stycznia 2021, 11:10Eee ja tak raz na 2-3 miesiące planuje :)
Gramatyka
23 stycznia 2021, 11:05Mnie dietetyczka zalecała picie alkoholu na diecie redukcyjnej nie częściej niż raz na 3 tygodnie, i to nie piwo, tylko drinka np. z colą light. Będąc na diecie redukcyjnej prawie nie piłam alko.
Dadzira
23 stycznia 2021, 11:11Myśle ze jak się zdecyduje to po prostu postaram się, żeby te kalorie wchodziły w limit diety albo zeby za dużo ich nie spożyć tego dnia.