jak narazie, po wznowieniu biegania, trend spadkowy wagi utrzymuje się. Cieszy mnie to, bo z powodu przymusowej przerwy, oraz smutnych wydarzeń w rodzinie, waga pełzła w złym kierunku. Teraz jest OK. Do celu jeszcze 1kg. Muszę stwierdzić, że bieganie jest naprawdę wielowymiarowe: poprawia formę, podnosi motywację, odchudza, dodaje pewności siebie, i ... uczy :-). Ostatnio bowiem, podczas biegania słucham lekcji angielskiego. Dzięki bieganiu, także drobne wpadki dietetyczne - jak chociażby wesele w rodzinie - to nie problem, bo metabolizm ma wysokie obroty i nieźle sobie radzi.
Lato, generalnie, to dobra pora na odchudzanie. Wymieniam garderobę. Garnitury coraz bardziej slim ;-). Dobrze się czuję w swoim ciele, akceptuję siebie. Obecna waga to 76kg/182cm. Jaka wg Was jest optymalna waga dla takiego wzrostu? Proszę o opinie, ale bez zwracania uwagi na BMI. Chodzi mi o opinie wynikające z Waszych preferencji.
Mileczna
27 sierpnia 2014, 15:00kurcze cały czas po przyjeździe tutaj miałam wrażenie ,że o czymś miałam Ci napisac i zapominam - i już wiem co to było :)))) ważna sprawa rzecz jasna :)) pytałeś mnie kiedys o klips do słuchawek - żeby nie tańczyły przy bieganiu...widziałam takie w decathlonie ,coprawda w komplecie ze słuchawkami za jakies 30 zł - no trudno tu się spoziewać turbo HD za taką cenę :) ,ale klips jest! I dzięki ...za wsparcie :) Póki co muszę przestać być wściekła na siebie i zanowu czerapać zarówno z biegania jak i diety radość :)
Mileczna
5 sierpnia 2014, 10:04wlasnie mi podsunoles pomysl na ten straszny holenderski :) po pracy przeszukuje neta :)
Mileczna
1 lipca 2014, 10:23ja troszkę ostatnio oszukuję z dieta ,ale mam nadzieję że jak to całe szaleńswto przeprowadzkowe sie skończy to wróci pełna kontrola....super ,że znowu biegasz na pełnych obrotach i gratuluje wymiany garderoby - to jest chyba jedna z najmilszych rzeczy :) co do korelacji wzrostu z wagą to nie umiem tak "na sucho" :) ,ale mam nadzieję że otrzymasz opinie o jakie prosisz.