Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Yolo! To znowu ja! :P


Dobra, wszystkie złości i złe humory wypociłam właśnie w treningu!
W sumie to nie wiem dlaczego tak to na mnie podziałało ale czuje sie jakby mnie oczyściło normalnie. :D

Spróbuje podliczyć co dzisiaj zjadłam [z podliczeniem tego co wczoraj zjadłam nie ma szans. bo nie pamiętam xd]

Śniadanie: ok 10.10
Kubek gorącego mleka z miodem do którego wsypałam płatki Fitness [dalej pije bo dalej jestem chora xd]
ok.12.30
jogurt naturalny Danone z ziarnami zbóż 

I to tyle narazie :d
Właśnie idę na obiad
A potem mam w planach zrobić z mamą ciasto czekoladowe z fasoli. Wygląda świetnie i ma mało kalorii [http://vitalia.pl/index.php/mid/118/fid/1480/diety/dieta/recipe_id/11611]
Zrobię zdj jak już wypróbuje xd 
Do napisania 

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.