Jakoś nie mam ochoty na nic. Dietkowanie tak sobie bez rewelacji ale najgorzej tez nie jest. Mam małego dola a nawet trochę dużego ale nie lamie się i nie dam się. Do świat musze zobaczyć 7 z przodu. Przecież dam rade. Jestem silna i wiem czego chce. A chce być szczupła. I będę dla siebie dam rade.
Dziś zjadłam ;
1 śniadanie : 2 kromki chleba orkiszowego 2 plasterki szynki pomidor
2 śniadanie : jogurt z płatkami kukurydzianymi
Obiad : kopytka (niewielka ilość ) kapusta kiszona
Nie wiem czy będę cos dziś jeszcze jadła jeśli już mega zgłodnieje to może kisiel albo garść płatków kukurydzianych.
Pozdrawiam
Misiuniaaa
26 marca 2011, 21:54powodzenia