wstalam o 11stej spanie to moje hobby he he he zjadlam sniadanie (3 kromki z serem zoltym i keczupem+kawa z mlekiem) wstawilam pranie i zaczelam sprzatac dom, poszlam do szklarni podlac wszystko, szczypiorek juz moge zrywac i rzodkiewka mala juz jest jak posprzatalam chatke, zaczelam przesadzac kwiatki (w przerwie zjadlam miske zupy ogorkowej) troche mnie z nimi zeszlo, bo az 11 przesadzilam, reszty na razie sie nie da bo kwitna, a kwitnacych kwiatow sie nie przesadza. teraz jeszcze odkurzylam po przesadzaniu, bo w domu je przesadzalam bo zanosilo sie na deszcz. i koniec na dzis. teraz kawka i relax no jeszcze tylko ziemniaki musze wstawic do parowaru i zjesc obiad w sumie obiado-kolacje. dzien zaliczam do udanych a jak Wam mija dzionek?
pozdrawiam Was serdecznie, milego wieczorku
goraleczka20
14 kwietnia 2012, 18:49oj ale bym sobie dłużej pospała :)
duszka189
13 kwietnia 2012, 20:23ale z ciebie spioszek, ja punkt 7.00 pobudka i śmigiem do ogródeczka:)
goraleczka20
13 kwietnia 2012, 18:08oj to dzionek zaliczamy do udanych:) A ja w pracy jeszcze 2h i też w domciu mini relaks chociaż na chwilkę, bo resztę nauka! Miłego wieczorku:)