wstalam o 10.20 zjadlam sniadanie (2 kromki ciemnego chleba z serem zoltym i keczupem+kawa z mlekiem) pozniej poszlam do lidla na male zakupy, przy okazji kupilam sobie fajna tunike na lato i leginsy czarne
wyszlam z lidla, a tu deszcz, cala droge ktora szlam z lidla do domu padalo, do domu przyszlam cala mokra. ale wiosenny deszcz jeszcze nikomu nie zaszkodzil
pozniej posiedzialam przed kompem, szukajac ogloszen z praca, wyslalam kilka maili, moze ktos sie odezwie. pozniej zrobilam zupe ogorkowa na jutro i obiad na dzis (ziemniaki z parowaru, piers z kurczaka z piekarnika i ogorki konserwowe) i tyle dzis zjadlam. jak maz wrocil z pracy, zjadl obiadek i poszlismy do sklepu po ziemi, bo jutro bede kwiatki przesadzac teraz ogladam kuchenne rewolucje i tak zlecial dzisiejszy dzionek
ide poczytac co tam u Was
milego wieczorka
goraleczka20
13 kwietnia 2012, 09:54bardzo ładna bluzeczka.. Miłego sadzenia kwiatuszków:)
martys3001.plock
12 kwietnia 2012, 22:20super
duszka189
12 kwietnia 2012, 22:19mnie jutro czekają zakupy , a legginsy królują są na topie, sama mam w szafie kilka par, ale czekam jak mi bardziej zeszczupleją nogi:) i życzę owocnych poszukiwań pracy!!!!!!!!! ja dzisiaj część przesadziłam kwiatów;) a kuchenne rewolucje i ja obejrzę na necie :)
Chmurka.ania
12 kwietnia 2012, 21:52sliczna bluzeczka :) pyszny obiad :) wszystko pieknie :D chociaz sorry..nie ten deszcz. ale mnie tez dzis zlapal jak z sainsburego szlam ;)