dzis w Londynie ladna pogoda posadzilam dzis sobie cebulke dymke na szczypiorek, cala dluga doniczke mniam, mniam bardzo lubie szczypiorek
a tak to prawie przez caly dzien sprzatalam w szafach, robilam male przemeblowania w szafach i zeszlo mnie z tym ale teraz bardziej mi sie podoba jak jest poukladane
niedawno bylismy z mezem w sklepie na zakupach, kupilismy pomarancze i czerwone grejpfruty na soczek, pyszny jest sok z wycisnietych pomaranczy
a zjadlam dzis:
sniadanie: 3 kromki ciemnego chleba z pomidorem, ogorkiem, rzodkiewka, wedlina i serem zoltym
obiad: miska pomidorowej z ryzem
kolacja: 2 kromki ciemnego chleba z wedlina, serem zoltym i keczupem
goraleczka20
21 marca 2012, 08:56uwielbiam sok z wyciskanych pomarańczy :) pychotka :):):) Miłego dnia, Pozdrawiam :)
MartaSajdak
21 marca 2012, 08:02ja już po wiosennych przemeblowaniach w szafie ;) a taki soczek świeżutki :) pychota...
msdmsd
21 marca 2012, 07:01pamiętam jak pierwszy raz zrobiłam taki soczek tylko z pomarańczy:) mama się śmiała że już jesteśmy w Ameryce :) Ja przeważnie robię sok z jabłek i pomarańczy i do tego trochę marchewki.