Wiec wczoraj zabrałam sie za wyszywanie heheh, siostra przysłała mi materiał, obraze z misiami i króliczkami ( prezent dla dzieci) zobaczymy jak mi to wyjdzie, bo ja to jestem lekkie beztalencie arystyczne, wógole brak cierpliwosci itd, no ale pomyslam ze ilez mozna ogladac filmów czytac spac przydałaby sie jakas zmiana i niwe zajecie wiec mam... W koncu jeszcze 3 tygodnie w domu!!!! a jak za duzo chodze( tzn robie sobie tylko jedzenie sama) to nogi daja o sobei znac i jestem słaba jak mucha wiec w sumie wiekszosc czasu powinnam spedzac w łózku.
Wczoraj olejowałam sie po raz drugi:) super włosy sa poznij takie mięciutkie:) pewnie tez duzo daje to ze od 3 tygodni nie uzywam suszarki ani prpstownicy, mam nadzije ze pierwsze efekty pojawia sie po miesiacu( tak przynajmniej wyczytałam w necie).
Wczoraj mialam taka ochote na słodkie( prze@) a ze nie moge to zajadałam pestki dyni hehe
menu - ok1400kcal
S - płatki owsiane, gryczane, pestki, kiwi
O- ryba, fasolka, marchewka +jabłko tarte, jabłko
K - 3 nalesniki z mąki ryżowej, serek kozi ze słonecz., pestki dyni
paauulinaa
29 lipca 2013, 13:48hehe powodzenia ;) Właśnie przy takim wyszywaniu, wyrobisz w sobie cierpliwość ;)
patrishiia
28 lipca 2013, 14:01Hmmm no to czekam na relacje z tego wyszywania i się pochwal.Powodzonka w odczuchanku ;-)
OdPoniedzialku
28 lipca 2013, 13:44Tez mnie wziela ochota na robotki reczne :D powodzenia w odchudzaniu!