Wczoraj miałąm super dzionek rano fryzjer poznij zakupy kosmetyczne, włuczenie sie po sklepach a popołudnie spędzone z przyjaciólką umm zyc nei umierac, były kotlet schabowy którego nie jadłam 2 lata!!!! mnia pyszny i na desre ciasteczka polsie niebo w gębie - zrozumie tylko ten co mieszka na obczyznie gdzie nie ma polskiego sklepu wiec wrociłąm pozną nocą i w zwiazku tym wywinełam sie leniem i nie zrobiłąm insanity bu, jestem zniesmaczona moi lenistwem czy zmęczneiem nie ważne, że mi sie nie chciało,miłam zrobic i już!!!! grrr i teraz jestem trochę zła i mam wyrzuty sumienia!!!!
no nic dzisiaj będzie lepiej - obiecuje samej sobie!!!!! zadnych wiecej wymówek!!!!
a teraz menu:
S - owsianka
O - krem z cukini, mini bułeczka kawałek sera, kotlet schabowy, makaron
D - 8ciasteczke róznych
K - 3 kanapki z serkiem biłąym, szczypiorkiem szunk apomidorem, pół kinder niepsodzianki
Dushyczka
2 września 2012, 11:12spoko spoko, ja też miałam dzień lenistwa i nie zrobiłam Insanity, będzie dobrze;) a się tak zapytam czy miałaś jakąś specjalną dietę żeby zejść do 51kg?:)