Dzieńdoberek chudzinki wy moje:)
Dostaje komentarze że małao jem jak na stabilizacje i postanowiłam napisac to tutaj zamiast wysyłac pojedyńcze wiadomosci, tak więc zaczynam stabilizacje od 1100kcal dlatego jest tak mało!!! i co tydzień będę dodawac po 100kcal... Jak byłam na diecie nie diecie to nie liczyłam kcal jadłam rónzie i rozbierznosc kaloryczna była ogromna, więc postanowiłam stabilizacje przeprowadzic powoli i zaczac od takiej liczby kalori bo nie chce żeby dopadło mnie jojo, poza tym byłabym radosna jak wiosna gdyby udało mi sie zrzucic jeszcze 2 kg:):)
I to tyle w temacie
Wczoraj był mega piękny dzień!!!! nasza 1 rocznica:):) soędzilismy mega cudowny dzień włócząc sie po miescie, lunch był w świetnej induskiej knajpie, gdzie bylismy na pierwszej randce:):) i żarcie mega zajebiste, jadłam kurczka w sosie kokosowo migdałowym i nerkowcami - mówię wam niebo w gębie!!!!!! Więc wczoraj grzecznie nie było no ale raz się żyje:) pozniej muzeum - wystawa o starożytnym Egipcie, i na wieczór filmik, a pozniej ....:):)
W związku z czym mam mega ambitny plan cwiczeniowy na dzisiaj zeby pospalac te wczorajsze jedzonko hehhe, napisze wieczorem czy się udało, trzymajcie kciuki żebym dała rade!!!
aga228
8 maja 2012, 14:40Powodzonka :)))
agus2003
8 maja 2012, 12:12Ja mam wrażenie, że po filmiku spaliłaś tew kcal:))
blondiblue22
8 maja 2012, 10:37To bardzo ładna rocznica:) życzę szczęścia:)