Już mowię dlaczego zdjęc nie było, bo wszytsko było zle zorganizowane i na szybko musiałm się szykowac po czym czekałam na faceta 1h więc wiadomo sie nie ubierałam tylko siedziałam w szlafroku, a pozniej wpadł i musielismy jechac szybko szybko - oczywiscie z tego wszytskiego załozyłam sukienkę na odwrót( tzn nie lewo na prawo, tylko zle stronami, kwiatek ma byc po lewej a nie po prawej) po czym zorientowałąm sie z samochodzie i przebierałam się jak stalismy w korkach, inni kierowcy musieli miec niezły ubaw Generlanie wieczór zaliczym do bardzo udanych, było pełno magików wysokiej klasy, robili takie rzeczy że miałąm wrażenie że snie i ciagle do mojego faceta'' ale jak oni to zrobili, przecież to niemozliwe'' Ale wrocilismy ok 1 w nocy a nie o 22( konsekwencjie braku info i organizacji) więc jak można się domyslac nie cwiczyłam, tylko w ciagu dnia pokreciłam 10min hula hop, i joczywiscie przed wyjsciem zjadłam zupę, bo myslalm że będzie tak jedzenie, więc specjalnie zostawiłam miejsce coby móc cos zjesc, a tam zonk brak jedzeniaWięc wyobrazcie sobie że kolację wczoraj jadłam o 1 w nocy( zle nie było, 2 kanapki, 2 mandarynki).
Dzisiaj praca od samego rana, więc jak przyszłam to padłam jak długa, wcześniej jeszcze nie omieszkałam zjesc paru słodkosći:) a teraz czekam na kolację, po kochanie siedzi w kuchni i kucharzy:) Dobrze jednak czasem miec chłopa hehe
a teraz menu( możecie krzyczec za czekoladki)
S - musli z płatkami owsianymi z mlekiem
L - bagietka gotowa z szynką
D - koktajl owocowy, plaster babki cyrynowej, 6chocobons, kinder country
K - spagetti pełnoziarniste z oberzyną w sosie pomidorowym
Cwiczenia- będą jak mi się zachce, a jak nie to postaram się nadrobic jutro
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
wiktoria.oligacka
4 marca 2012, 20:10mi też kiedyś zdarzyło się zjeść w nocy, później tak mnie brzuch rozbolał że nie mogłam usnąć ;( pozdrawiam :):):)
oyenka
4 marca 2012, 12:23fajne manu, jak robisz oberżynę w sosie pomidorowym?
klaudeczka1983
3 marca 2012, 21:45no nie, nie zaserwowali nic? zjadłabym spagetti, mmmm :-)
Weronika.1974
3 marca 2012, 21:22gala bez jedzenia???? :))) podoba mi się ostatnie zdanie, hehehe :)
groszek305
3 marca 2012, 21:15haha :)) no wiesz . . zazwyczaj cwiczenia powtarza się seriami :)))
groszek305
3 marca 2012, 21:12zawsze możecie poćwiczyć w parach :))))