Dzisiaj ide na jakas gale dobroczynną z rodzinką mojego faceta, ale nie obyło sie bez problemów( czyt. siostra i wieczne pretensje - rozwinięcie tematu jutro jak będę miec więcej czasu) więc znaczy się musze wbic sie w jakas kieckę, i znowu będzie kuszenie w postaci darmowego bufetu, no nic nie dam sie , bo jak dalej będę tak ciagnac to 51kg szybko mi ucieknie.
Więc cwiczenia będą dzisiaj pozno w nocy jak wroce, bo wcześniej brak czasu, a teraz spadam do pracy
Miłego dzionka słonka
Weronika.1974
2 marca 2012, 13:36lody to nie grzech :) gorzej z ta pizzą :)
sylwia761976
2 marca 2012, 13:34zycze udanej gali:)))dobra pizze wybaralas:)pozdrowionka:D
FiolekAlpejski
2 marca 2012, 13:19no ja w pizzerii 2 kawałki i czuje taką pełność, ze ledwo wstaje od stolika :D
wiktoria.oligacka
2 marca 2012, 12:52jak ja bym zjadła teraz pizze ;D
53szprotka
2 marca 2012, 11:26Udanego bankietu i czekamy na Ciebie i te Twoje 51 kg.
klaudeczka1983
2 marca 2012, 11:10no to udanej gali i niech siotrze chłopaka szczęka opadnie na Twój widok! ps. czekamy na fotkę jak byłaś ubrana :-)
groszek305
2 marca 2012, 11:05miłego ! ! kusicielu pizzowy :))