Tak, w piątek mija termin zgłaszania partnera na studniówkę, a ja go ciągle nie mam. Poprosiłam kolegę, ale zostałam na lodzie, bo wybrał inną. Lipa.
Nie chcę iść sama, wszyscy moi znajomi mają partnerów/partnerki. Będę siedziała jak ten debil i podpierała ściany? Nie chcę tego. Mam niby jeszcze te dwa dni, ale cudu już chyba nie będzie.
Co jest ze mną nie tak?
1,2,3,4,5,6,7,8,9,10
11,12,13,14,15,16,17,18,19,20
21,22,23,24,25,26,27,28,29,30
31,32,33,34,35,36,37,38,39,40
41,42,43,44,45,46,47,48,49,50
51,52,53,54,55,56,57,58,59,60
61,62,63,64,65,66,67,68,69,70
71
pelaskka
12 grudnia 2012, 18:08Wszystko jest w porządku ! Znajdziesz go :)
releasseme
12 grudnia 2012, 17:53Miałam ten sam problem, a pod koniec to się aż namnożyło kandydatów :). Napisz do wszystkich kolegów jakich masz :) ja idę z przyjacielem mojego kolegi. I myślę, że po studniówce nasz kontakt sie nie urwie, a może nawet będziemy razem :) Powodzenia!
Nicmniej
12 grudnia 2012, 17:02Nie masz jakiegoś brata/kuzyna, który mógłby z Tobą pójść? :)
nobreath
12 grudnia 2012, 17:02Zaproś kogoś nowego, może kogoś kogo rzadko widujesz. Kolega siostry, koleżanki ? Może nawet jakiś kuzyn, albo sąsiad. Kolega z gimnazjum.
minigrubasek
12 grudnia 2012, 16:59Pocieszę Cie, że poszłam na swoją studniówkę sama i lepiej się ubawiłam niż koleżanki, które poszły z partnerami "bo musiały ich mieć", a następnie oni tanczyli z innymi dziewczynami, a nie ze swoimi partnerkami. Więc na pewno źle nie będzie :)