Bilans:
1sn:spalam
2sn:bulka z ogorkiem
ob:dewolay+ziemniaki+surowka
pod:truskawki
kol:miseczka zurku+ 2 kawalki chleba z metka,pasztetowa
chyba skusze sie jeszcze na monte czy cos :d
Pilam:kompot,herbate,wode
Aktywnosc :
Na razie brak.Mialam isc biegac ale kol sie nie odzywala.a samej to daleko nie pociagne
chyba znowu sobie odpuszcze cwiczenia bo naprawde zakwasy wyczerpaly mnie.
A wy jak dziewczyny dajecie rade?
pepper.23
14 listopada 2013, 20:47ja po prostu wstaję i ćwiczę bez żadnego narzekania! :)) choć bieganie nie jest moją mocną stroną to postaram się za nie zabrać na weekendzie. powodzenia!!