Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 38


Dzięki za podbudowanie komentarzami do zdjęć. Jakoś więcej energii mam teraz do ćwiczeń :)

W tym tygodniu zaliczone:
- triceps i brzuszki (1h i 20 min)
- podskoki i inne wygibasy (1h)
- rozciąganie (1h)
- biceps i brzuszki (1h i 20 min)

Dzisiejsze menu jakieś takie niezaplanowane do końca:

- jabłko i garść winogron
- miksowana owsianka z bananem i jagodami goji
...   i nie wiem co dalej,
bo idę dziś do fryzjera.

Znów na krótko, ale tym razem zdecydowałam się również na farbę. Ciekawe co z tego wyjdzie. Pewnie jak zwykle wrócę niezadowolona :)

Pozdrawiam!
  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    13 lutego 2013, 15:48

    ja dopiero ostatnio trafiłam na fryzjerkę co wychodzę od niej i nie muszę od razu myć głowy i płakać ;) ja jutro chyba też będę farbować, tzn Ver będzie mi farbował - to dopiero ciekawe co z tego wyjdzie :D

  • koralina1987

    koralina1987

    13 lutego 2013, 11:13

    a ja ostatnimi czasy zawsze wracam w dobrym humorze od fryzjerki, trafiłam wreszcie na taka co mi umie zrobic dobrze :) farbuje sama bo mi szkoda kasy - na krotkie włosy to nie porblem nalozyc, szczegolnie ciemna farbe, wiadomo ze problem z pasemkami, ale ja wole tradycyjnie jeden kolor

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.