Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Dzień 8


Tydzień zdrowia już za mną!
Pełna pozytywnej energii utwierdzam się w tym, że dobrą drogę wybrałam. Wegańskie jedzenie pozwala odblokować kubki smakowe i w końcu poczuć prawdziwy smak potraw. I to właśnie w tym sposobie odżywiania lubię najbardziej.
Ostatnio przygotowałam pastę sezamową, którą wykorzystałam do zrobienia hummusu. I bardzo mi smakowały kanapeczki z taką pastą :)

Dzisiejsze menu:
- zielony koktajl z sałaty, rukoli, pietruszki, banana i kiwi
- plaster melona, mała kiść winogron
- krem z brązowego ryżu na mleku kokosowym z jabłkiem i cynamonem
- zupa z czerwonej soczewicy z pomidorami i mlekiem kokosowym
- 2 kromki chleba grillowane z hummusem i surówką warzywną

Pierwsza część dnia na upłynęła na słodko :)

Wczoraj byliśmy na nartach - dopiero się uczę, ale jakoś przekonać się nie mogę... Niemniej porcja ruchu zaliczona.

A dziś zgodnie z zapowiedziami pierwszy dzień poważnych ćwiczeń. Dziś ćwiczyłam klatkę piersiową, plecy i brzuch. Lekko nie było. Pompki to nie mój żywioł...
Jeszcze tylko 89 dni do końca :P
Mam nadzieję, że jak się wprawię to lepiej pójdzie.

Pozdrawiam!
  • prostota

    prostota

    16 stycznia 2013, 22:44

    kombinowałam z samą pełnoziarnistą przy naleśnikach, ale - niestety - zawsze się rozrywały. próbowałam zastępować jajko skrobią, siemieniem lnianym i specjalnym zamiennikiem jajka. jak robisz swoje? może z Twojego przepisu się uda ;)

  • prostota

    prostota

    14 stycznia 2013, 19:31

    Spring rolls = warzywa zawinięte w papier ryżowy. Powinny wyglądać mniej więcej tak: http://img4-1.myrecipes.timeinc.net/i/recipes/ct/06/04/spring-rolls-ct-1585389-l.jpg, ale mi takie ładne nie wyszły, bo pierwszy raz robiłam ;)

  • marii1955

    marii1955

    14 stycznia 2013, 19:14

    Bez mięsa jednak nie dała bym rady - nie jem go dużo , ale jednak . Gdyby dania jarskie nie tuczyły - to tak , mogła bym w tedy żyć bez mięska . A ćwiczenia - to jak APETYT , który rośnie w miarę jedzenia . Będzie coraz lżej i lepiej - na pewno . Kibicuję Ci - pozdrawiam :)))

  • schmetterlingjojo

    schmetterlingjojo

    14 stycznia 2013, 18:19

    uwielbiam takie jedzonko:-) chetnie byl rowniez zrwzygnowala z miesa, ale chyba jestem zbyt leniwa

  • prostota

    prostota

    14 stycznia 2013, 17:54

    Ale piękne menu! Wzorowe :) U mnie też dzisiaj hummus! Na pewno z ćwiczeniami pójdzie lekko, gdy nabierzesz trochę wprawy :)

  • VeganGirl

    VeganGirl

    14 stycznia 2013, 17:06

    Swietne menu, też chyba ukręcę sobie w tym tygodniu hummus, bo pasta sezamowa czeka. Jestem ciekawa Twojego 90 dniowego wyzwania, pewnie na początku będzie cięzko a potem się rozkręcisz :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.