Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Idzie jesień


Jakoś tak jesiennie się zrobiło...
Mało mnie tu, ale jakoś weny nie mam. Ostatnio nie chudnę, ale też nie tyję. Odżywiam się normalnie książkowo. Sporadycznie coś wpadnie - słodycze na urodzinach 1sweter - ka, ale poza tym spokojnie.
Na śniadanie koktajle, na drugie owoce, obiad warzywny, czasem z kaszą, później coś z białkiem np. strączki lub orzechy i czasem coś jeszcze wpadnie. Nie liczę kalorii, ale wydaje mi się, że więcej niż 1200 nie pochłaniam.

Tylko ruchu brak! WSTYD!

Czeka mnie trochę zmian w życiu... Nie nastraja mnie to najlepiej, bo wygląda na to, że 4 lata pracy poszły na marne, a ja ciągle jestem w tym samym punkcie, tyle że starsza...

Z bardziej pozytywnych to udało mi się ostatnio namówić wesołą Malwinę do udzielenia mi wywiadu.Malwina jest modelką Size Plus i mówi m.in o tym jak pokochać siebie i cieszyć się życiem bez względu na kilogramy.
Mój motywujący wywiad z modelką Size Plus.

Byłam ostatnio w pięknej Białogórze...


Pozdrawiam!

  • marii1955

    marii1955

    13 września 2012, 22:53

    Fakt - ta pora roku - to wymuszanie na sobie ćwiczeń , ale warto . Za długo sobie z nimi nie folguj - powrót będzie bardzo ciężki - do roboty DZIUBELKU - do roboty!!! Serdecznie pozdrawiam :)

  • haszka.ostrova

    haszka.ostrova

    13 września 2012, 11:50

    Ja bardzo lubię początek jesieni, chyba jak będę w Polsce wybiorę się z tej okazji w góry :D<br> wiesz, nigdy nic nie idzie na marne, zawsze uczymy się czegoś nowego... Mam nadzieję, że zmiany mimo wszystko przyniosą ze sobą też dużo dobrego :)

  • Ania099

    Ania099

    13 września 2012, 10:00

    idzie jesień a z jesienią podgrzybki ! :D

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.