hej :)
No i mamy 2016 :) Jak co roku większość osób zaczyna "od nowa" co za tym idzie w styczniu i lutym będzie wysyp ludzi na siłowni ale na szczęście na początku marca wszystko wróci do normy :D
Ja w tym roku nie robię nierealnych postanowień, nie zmieniam całego życia i nie zaczynam nic od nowa. Pracę nad sobą zamierzam kontynuować tak jak do tej pory, zapisałam się na cross fit bo po 1 zajęciach bardzo mi się spodobał a po 2 zajęciach utwierdziłam się że jest to forma aktywności idealna dla mnie.
Dieta zostaje ta sama ponieważ przynosi dobre efekty.
Teraz muszę się skupić na studiach, został mi rok do inżyniera :) Nie ukrywam że studiów nie cierpię ale wytrzymałam 3 lata to ostatni rok też jakoś dam radę.
Buziaki :)
Mich_elle
2 stycznia 2016, 16:56Myślę tak samo jak Ty :) No ale wysyp wpisów typu "Nowy Rok - nowa JA!", "Dzień 1", "Zaczynamy!", "Powrót" to norma na początku stycznia :) Ja sobie uczciwie postanowiłam, że tym razem nie będę sobie wciskać takich kitów i nie czekałam do nowego roku, żeby wziąć się za siebie. Tak jak Ty, teraz "kontynuuję dzieło" jeśli chodzi o odchudzanie. Mam też kilka innych postanowień, które tak właściwie zaczęłam realizować [w mniejszym lub większym stopniu] jeszcze w "starym" roku ;) PS - ja też się teraz męczę z mgr - studia lubię, ale temat pracy niekoniecznie mi pasuje a już za późno, żeby coś zmieniać - także zastanów się dobrze, o czym pisać, żeby nie pluć sobie w brodę jak ja teraz :p
czarne_72
2 stycznia 2016, 17:08Temat mam już wybrany, akurat taki który mnie interesuje ale muszę jeszcze rok wytrzymać :)