Od kilku dni odrzuca mnie smak mięsa, kiełbasy i w ogóle zapach tego. Nie jestem w stanie przełknąć ani kawałka. Jem sery, warzywa, jajka, mleko. A przyczyną jest taka, że ostatnio rozmawialiśmy z mężem o świniobiciu i mąż mi powiedział, że jego wuja jadł surowe mięso. Po prostu odkroil sobie kawałek surowego i jadł. Jak jego ciotka robiła kotlety albo inne mięso to podchodził i kawałek odkroil. Wyobraziłam sobie to i od tego czasu mdli mnie na widok mięsa. A jak w poniedziałek zrobiłam sobie kanapkę z szynką taka swoją to normalnie prawie zwymiotowałam. Może to i na zdrowie mi wyjdzie? A we wtorek mini spadek 0.1 kg. Tyle co nic, ale chce cieszyć się z każdego minusika, bo znowu wpadnę w zadreczanie i załamie się.
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Blue_Fairy
29 października 2021, 12:05Kochana, rozwinięcie się wstrętu do mięsa może mieć różne przyczyny - także chorobowe. Jest jednym z czołowych objawów raka żołądka. Na wszelki wypadek przebadaj się, żeby wykluczyć poważne zmiany chorobowe 🙏
CzarnaNatka
29 października 2021, 13:14Czytałam właśnie o tym i jestem przerażona. Po Świętach jadę z synem na szczepienie i od razu pójdę do rodzinnego po skierowanie na badania. Zaczynam się bać...
krolowamargot1
29 października 2021, 11:09A w ciąży nie jestes? Niejedzenie mięsa nikomu nie szkodzi, przeciwnie. Mowię Ci to ja, vegan 9 rok, wcześniej 20 lat wegetarianka
CzarnaNatka
29 października 2021, 11:27Nie, nie moge już mieć więcej dzieci. Stosujemy z mężem antykoncepcję. Ale jak byłam z pierwszą córka w ciąży to od 2,3 miesiąca do końca 5 też tak miałam. Ale wtedy odrzucał mnie każdy intensywny zapach. A musiałam rano i wieczorem krowy doić. Straszne męki przeżywałam. Jak chodziłam do podstawówki to mama często robiła kurczaka w sosie i bardzo tego nie lubiłam i przez prawie dwa lata nie jadłam mięsa, bo tak ten kurczak mnie odrzucał. Chyba mam zbytnio wybujałą wyobraźnię 🤣 W mojej diecie brakowało warzyw i owoców. Podziwiam vegan, ja chyba bym nie dała rady. A masło i mleko jesz?
krolowamargot
29 października 2021, 15:22no nie, bo to pochodzi od zwierząt. Masło i mleko jedzą wegetarianie, weganie doją migdały i ryż :-)
CzarnaNatka
29 października 2021, 17:15No tak, głupie pytania zadaje🤣