Umówiłam się do fryzjera na podcięcie i boję się iść. Myślę czy odwołać wizytę. Mam wrażenie, że takiej grubasce jak ja nic nie pomoże i że i tak to nie poprawi mojego wyglądu. Nie mam humoru, motywacja spadła do zera, wydaje mi się, że nie osiągnęłam nic i zawsze będę tyle ważyć 😥
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
krolowamargot
18 sierpnia 2021, 10:43No proszę Cię. Nie odkładaj życia na kiedy indziej, bo uwaga! innego życia może nigdy nie być. Każdej z nas należy się dbanie o siebie, bo to poprawia nastrój, podnosi samoocenę i w końcu, masz tylko to ciało. Dlaczego masz o nie nie dbać? Bo nie spełnia Twoich oczekiwań? Znaczy, sama nie spełniasz własnych oczekiwań? Litości. idź do fryzjera, kosmetyczki, kup buty, kieckę, czy szminkę, co tam potrzebujesz. Żyj. Odchudzaj się żyjąc, a nie żyj, żeby się odchudzać.
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 10:54Masz rację, nie mogę myśleć tylko o tym, że za dużo ważę. Pójdę do fryzjera, a potem ładnie się ubiorę i umaluje najpiękniejszym makijażem, czyli uśmiechem. Nie mogę się poddać. Dziękuję Ci🤗
kamcia8614
18 sierpnia 2021, 00:13Nie pozwol zeby waga Cie ograbiczala, to tylko cyferki. Kiedy "zasluzysz" na wizyte u fryzjera?? Ile musisz wazyc zeby sprawic sobie taki luksus? To jak wygladasz w tej chwili i to do czego dazysz nie zmienie sie w ciagu tygodnia. Przez ten cały czas nie bedziesz sobie sprawiac przyjemności? Zaakceptuj i pokochaj siebie na tyle zeby odchudzanie było przygoda a nie walka o byc lub nie byc.
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 09:46To prawda, nie mogę ciągle tylko o wadze myśleć. Jeszcze 9 kg zostało mi do zrzucenia. Na pewno potrwa to długo, nie mogę czekać. Życie jest zbyt krótkie. Dziękuję i pozdrawiam 😚🤗
Gacaz
17 sierpnia 2021, 23:36Nawet jeśli nie schudniesz to dlaczego nie masz dbać o siebie, chodzić do fryzjera, stosować dobre kosmetyki, ładnie się ubierać. Jedz zdrowo i ruszaj się dla zdrowia i urody i dobrego samopoczucia, a waga nie jest najważniejsza. Jeśli nie nauczysz się być szczęśliwą i cieszyć się życiem teraz, to nic się nie zmieni gdy schudniesz.
Gacaz
18 sierpnia 2021, 06:47Mam podobny wzrost i wagę i nie chodzę w czadorze. Mało kto jest idealny, to nie znaczy, żeby nie dbać o siebie i nie cieszyć się życiem.
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 09:41Jeszcze niedawno nie chciałam kupić sobie nic do ubrania, bo jestem gruba. Ale kupiłam, bo już nie miałam w czym chodzić i od razu było mi lepiej. Ubrania w swoim aktualnym rozmiarze dodały mi pewności siebie. Teraz ten fryzjer tak samo miał zadziałać, ale im bliżej wizyta tym gorsze mam myśli. Chyba przez to, że sobie zakodowałam, że tylko rozpuszczone włosy ukrywają moja gruba buzię 🙁 Chciałam za spadki robić sobie nagrody, fryzjer, kosmetyczka, ubrania. Tylko, że te spadki są tak małe, że chyba nigdy na nic sobie nie pozwolę 🙁 Tak, to prawda. Powinnam zmienić myślenie. Tylko, że tak trudno mi to przychodzi🙁 Dziękuję za miłe słowa, wsparcie. Może jutro już będę w lepszym humorze. Pozdrawiam i życzę powodzenia. To prawda, życie jest takie krótkie, szkoda marnować je przez kompleksy...
joanna8903
17 sierpnia 2021, 23:28Jejku przykre to. Jestem tu z toba i zmiany przyjdą. Powoli Ale na stałe. Nie możesz się poddawać walcz o siebie i rob male rzeczy dla siebie które niedługo będą czymś wielkim. Powodzenia i w razie dołka pisz jestem zawsze
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 09:32Chyba przez to, że waga tak długo stoi w miejscu przestałam wierzyć w zmianę 🙁 Boję się, że się poddam. Może jednak ta wizyta u fryzjera pomoże mi dalej walczyć. Teraz nawet kitki, koka ani nic innego sobie nie uczesze, bo moim zdaniem tylko rozpuszczone włosy pasują do takiej grubej buzi. Bardzo dziękuję za wsparcie 🤗
joanna8903
18 sierpnia 2021, 09:42A liczysz kochana kalorie?
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 10:16Nie liczę. Jem mniej niż jadłam kiedyś i staram się, żeby nie było smażonego, tłustego. Kiedyś też tak robiłam i schudłam 10 kg, ale wtedy jeździłam 15 km dziennie na rowerku stacjonarnym dodatkowo.
joanna8903
18 sierpnia 2021, 11:21A może zaczniesz liczyc?Bo może jesz za mało. Odkąd licze to okazuje się że mogę zjeść o połowę więcej niż bym jadła bez liczenia.
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 12:32Nie wiem czy dam radę, bo wszystkie posiłki szykuje dla całej rodziny i zastanawiam się jak to wtedy liczyć...
joanna8903
18 sierpnia 2021, 13:15Musiałabyś ważyć.kazdy składnik i potem wyliczyc.porcje dla 100gram. Ja tak licze przynajmniej. A jak zupy nie chce mi się liczyć Bo skąd.mam wiedzieć dokładnie to spisuje z internetu porcje dla 100gram.
CzarnaNatka
18 sierpnia 2021, 15:35Jak za tydzień znowu waga będzie taka sama to zacznę liczyć. Może to jest ta przyczyna...