Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
bardzo udany


poranek. Grzecznie pobiegłam. To niesamowicie cieszy, kiedy dosłownie czujesz jak rośnie kondycja. Powolutku, ale jednak codziennie więcej truchtu, a mniej marszu. Ptaszyska się drą na drzewach, pachnie wiosną, słońce oślepia... Bosko! Żeby tylko wytrwać w diecie ŻP, to kilogramy spadną same....

  • Mileczna

    Mileczna

    4 marca 2013, 11:23

    podziwiam.... od 2 miesięcy usiluję rano choćby opoćwiczyć, ale przegrywam z łóżkiem :( ...nadrabiam popołudniu co prawda ale to jednak nie rano

  • Behemotkot

    Behemotkot

    4 marca 2013, 11:05

    Dokładnie. Wytrwasz:)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.