Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Nie ma...


...deszczu, nie ma wymówek.

Poleciałam o poranku moją wydeptaną od półtora tygodnia trasą. Mimo, że było dość ciepło wcale nie miałam aż tyle entuzjazmu ile powinnam;) Jako typ charakteryzujący się słomianym zapałem miewam takie spadki formy. Ale przecież pracuję nad tym nie od dziś i dlatego jednak biegam i stronię od słodyczy. Pokonywanie takich słabostek jednak dobrze działa. Zwłaszcza na głowę ;) Oraz na figurę oczywiście.

Miłego dnia!

  • agnes315

    agnes315

    25 stycznia 2012, 10:46

    Miłego :)

  • elkati

    elkati

    25 stycznia 2012, 10:06

    no bo jak działa na głowę to i na figurę... jakoś dziwacznie skonstruowane jesteśmy :)

© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.