Czuje się fatalnie..
Niedziela, chwila wolnego czasu. Wzięłam kartkę i długopis, zaczęłam liczyć swoje zjedzone kalorie oraz ile w moich posiłkach było białek, tłuszczów i węglowodanów. Wzięłam wszystkie zjedzone produkty, spisałam wszystko i liczę. Przeraziłam się, bo tłuszczy było aż 49g! a było przed 15. Z moich wyliczeń wychodzi, że powinnam jeść ok. 126g białka, 50g tłuszczów i 210 węglowodanów. Nie wiem czy to jest poprawne, ale zakładam, że jest. Jeżeli czyta to osoba znająca się na wyliczaniu B/T/W to proszę o pomoc!
Dlatego też nie mam pomysłu co mogę zjeść, żeby nie nabić za dużo tych tłuszczów, a żeby było dużo białka
No nic, mam nadzieję, że od jutra będzie lepiej..
maagdallenn
16 marca 2014, 18:09Będzie lepiej! Musi być! Trzymaj się :)