Witajcie ;)
Dawno mnie tu nie było, ok roku. Miałam kiedyś swoje konto, ale postanowiłam zacząć teraz wszystko od nowa. Widzę, że tu na vitalii wiele zmian ( niekoniecznie pozytywnych ), ale nic, do wszystkiego sie człowiek przyzwyczai ;)
U mnie też wiele zmian.
Ostatnią walkę z kilogramami zaczęłam jakoś w październiku i nowy rok witałam z wagą 67 kg. Byłam wtedy bardzo zadowolona ze swojego wyglądu. Nie byłam wychudzona, ale też nie byłam gruba. Do ideału jeszcze trochę brakowało, ale nie narzekałam.
Niestety wieczory, weekendziki, nocki z chłopakiem przyczyniły się do powrotu wszystkich kilogramów. Fast foody, słodycze, duże porcje kalorycznych obiadków, piwko ( okocim grejpfrutowy polecam ;) ♥ ) są powodem powrotu do punktu wyjścia. Oczywiście nie zrzucam winy na chłopaka, bo przecież on mi nic do ust nie wkładał, sama jadłam jak nienormalna. Dodam, że Jemu również się przybrało i tak jak ja postanawia na nowo zawalczyć o swoje ciało.
Postanowiłam zmienić również swój osiadły tryb życia ;)
Kiedyś dużo się ruszałam, biegałam, jeździłam na rowerze, jakieś filmiki z yt. A teraz nic.
Ale wraz z nową dietą, pojawi się i dawka ruchu ;)
Od października idę na studia. Po 2 latach walki o upragniony kierunek, wreszcie będe studiować medycyne. I to również jest dla mnie motywacją do walki. Nie chce być najgrubszą laską na roku ;)
Jutro rano zmierzę się, a już dziś wstawię swoje zdjęcie.
Wiem, że jest tragicznie, wszędzie tłuszcz, cellulit, boczki, fałdki. Zaniedbałam swoje ciało, ale właśnie po to tu jestem, żeby wszystko zmienić. Wiem, że boczki częściowo są winą za małego dołu bikini.
Trzymajcie za mnie kciuki, dajcie cenne rady, aby tym razem się udało.
CukrowyGrubasek
MissChloe.
13 sierpnia 2014, 14:54Powodzenia!! : )
CukrowyGrubasek
13 sierpnia 2014, 15:40Dziękuje ;)
Magdalenka007
12 sierpnia 2014, 22:38A co do Twojej figury, sama wiesz, że masz nad czym popracować; uda, brzuszek. Ale dziewczyny mają rację, masz bardzo kobiecą figurę, fajnie zarysowaną talię. Do tego szczupłe ramiona i piękne widoczne obojczyki :-) Na pewno Ci się uda szybko osiągnąć cel!
CukrowyGrubasek
13 sierpnia 2014, 15:40Mam taką nadzieje, na pewno z Wami sie uda ;)
Cytrynowaaa
12 sierpnia 2014, 20:02ja tutaj nie widzę grubaska:)powodzenia
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 22:14Oj troszke jest ;) Dziękuje ;)
Magdalenka007
12 sierpnia 2014, 17:56Doskonale Cię rozumiem, też zawsze podjadam z narzeczonym przez tv! I kilogramów przybywa. Ważne, że chcemy pracować nad sobą ;-) życzę powodzenia!
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 22:14Dokładnie, ale ja mam o tyle dobrze, że mój mężczyzna też chce sie zmienić i jak ja namawiam go np na lody to on sprowadza mnie na ziemie i odwrotnie ;)
Magdalenka007
12 sierpnia 2014, 22:36to fajnie :-) mój facet jest szczupły i może sobie pozwolić na podjadanie, bo i tak spali wszystko w pracy. Co do mnie to nie widzi różnicy 5kg w tą czy tamtą stronę :-) może dlatego, że często się widujemy. Wiec niestety mnie nie specjalnie wspomaga, sam podjada przy mnie co mnie kusi do złego :-P
xblackfield
12 sierpnia 2014, 16:59Bez przesady,wcale nie jest tak źle.Talia super :)
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 22:13Dziękuje, nie jest źle, ale też nie jest dobrze ;)
himenaa
12 sierpnia 2014, 15:46wow medycyna to moje marzenie !!! :D jak to zrobiłaś ?? Co zdawałaś ?? na ile % zdałaś biologie chemie i dodatkowy przedmiot ??? brałaś jakieś korepetycje ?? Zazdroszcze !! ale jednocześnie życzę powodzenia !!! :))))
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 22:12Miałam 83 z chemii i 85 z biologi. Z bioli polecam prywatne korki, bo wcześniej chodziłam na zajęcia grupowe indeks i medicus i mimo wiedzy nie umiałam wstrzelić się w klucz, a na prywatnych lekcjach pani kontrolowała każde moje słowo i korygowała " pod klucz ". Z chemii wystarczą zajęcia grupowe i dużo zadań ;) Tobie na pewno też sie uda ;)
emiliannaweronika
12 sierpnia 2014, 10:49Rzuciła mi się w oczy MEDYCYNA :D Gratulacje!!! Sama za trzecim razem się dostałam, jest super, spodoba Ci się :D PS odpoczywaj i śpij w wakacje ile tylko możesz :)
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 11:46Również gratuluje ;) A gdzie studiujesz ? Słyszałam taką opinie, że jeśli ktoś systematycznie, codziennie sie uczy, to nie musi zarywać nocek, sądzisz, że to prawda ? ;)
emiliannaweronika
12 sierpnia 2014, 14:08Ja już jestem na trzecim roku ;) Powiem szczerze: bez systematyki daleko się nie zajedzie, studia wymagają codziennej wielogodzinnej nauki, a w sesji możesz zapomnieć o śnie i odpoczynku :p Raczej wszyscy siedzimy po nocach, ciężkie studia i mocna konkurencja, wykładowcy wymagający i traktują nas jak mięso armatnie. ale da się przeżyć :) Jak się robi co się kocha, to i ciężka praca nie wydaje się problemem :) Na początku zderzysz się z rzeczywistością, kiedy cały weekend będziesz się uczyła łopatki na anatomię - potem będzie już prościej, po pierwszym semestrze zobaczysz, na co zwracać uwagę i jak się do tego wszystkiego zabrać, żeby nie oszaleć :p
emiliannaweronika
12 sierpnia 2014, 14:09A studiuję w Łodzi :p
emiliannaweronika
12 sierpnia 2014, 15:12Była, oczywiście, ale to była pierwsza rzecz do nauczenia i pamiętam, że cały weekend płakałam nad łaciną :p
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 22:09Właśnie najbardziej boje sie anaty i mam zamiar już przed październikiem ją sobie przeczytać, nie ze spiną, tylko tak, żeby sie oswoić ;) A wybieram się do Bydgoszczy ;)
emiliannaweronika
13 sierpnia 2014, 02:53Lepiej odpocznij, naprawdę ;) Jednorazowe przeczytanie nic Ci nie da, a co odpoczniesz, to Twoje :D
Wiolowa
12 sierpnia 2014, 08:34grubaskiem nie jesteś , to pewne :) masz bardzo ładne wcięcie w talii:)
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 08:49Dziękuje, to chyba jedyna zaleta mojego ciała, jaką dostrzegam ;)
MrsShout
12 sierpnia 2014, 02:00Jesteś bardzo proporcjonalna, łydki są super :) Spadnie kilka kilo i będziesz laska!
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 08:15Dziękuje ;)
MrsShout
12 sierpnia 2014, 01:59Komentarz został usunięty
Milen.
11 sierpnia 2014, 22:42Zbyt surowo się oceniasz. Masz fajne proporcje, a to podstawa dobrego wyglądu :) Będzie dobrze. Powodzenia :)
CukrowyGrubasek
12 sierpnia 2014, 08:13Dziękuje :)
Madzesa
11 sierpnia 2014, 20:50OJ nie przesadzaj, nie taki grubasek :P
CukrowyGrubasek
11 sierpnia 2014, 22:14No niestety, trzeba spojrzeć prawdzie w oczy ;)
nowaja2014
11 sierpnia 2014, 20:37E tam. Wcale nie taki grubasek :) Już niedługo będzie laska nie z tej ziemi :)
CukrowyGrubasek
11 sierpnia 2014, 22:13Za 10 kilo to dopiero będzie można zacząć sie rozglądać za tą laską, na razie mały wielorybek jest ;)
nowaja2014
12 sierpnia 2014, 00:17Oj tam, oj tam. Za bardzo krytyczna dla siebie jesteś :)
Magduch2014
11 sierpnia 2014, 20:22jak widac warto walczyć o swoje marzenia bo się spełniają:) drugie jakie może się spełnić to Twoja nowa,lżejsza wersja siebie:) trzymam kciuki:) Powodzenia!!:)
CukrowyGrubasek
11 sierpnia 2014, 22:12Oby się spełniło, dziękuje ;)
NaPewnoTymRazem
11 sierpnia 2014, 20:21Gratulacje dostania się na studia ! Zwłaszcza jeśli była to taka cięzka wlka o miejsce ! Kciuki będę trzymać ! Zaglądac pewnie też, bo amy podobny wzros i tę samą wage początkową ;) Ja już jestem 5 kg chudsza ;)Ty też będziesz !
CukrowyGrubasek
11 sierpnia 2014, 22:12Dziękuje ślicznie i również życzę powodzenia w dalszej walce ;)