Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
2.


Dzień drugi po raz setny? milionowy?

Od tygodnia nie jem po 18:00, przynajmniej jakiś początek. Trzymałam się w miarę w czwartek, piątek i sobotę, niedzielę zawaliłam, ale przynajmniej nie po nocy...

Poniedziałek i wtorek uważam za udany i zaliczony. Za to od zeszłego poniedziałku codziennie ćwiczę, jakiś plus.

W życiu? Postanowiłam od przyszłego roku iść na psychologię zaocznie. Mam nadzieję, że tam w końcu znajdę swoje miejsce. A na razie, dzisiejsze menu.

MENU:

Śniadanie: owsianka z mlekiem, bakaliami i jabłkiem (350kcal)

Obiad: sałatka z kurczakiem (300kcal)

Kolacja: serek wiejski z pomidorami suszonymi i kromką chleba (300kcal)

RAZEM: 950kcal


AKTYWNOŚĆ:
Ewa Chodakowska superset na brzuch
Taniec 1,5h


Dam radę, prawda?


© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.