Ostatnio mało tu bywam ale to przez natłok rzeczy, którymi się zajmuję. Zgłosiłam się na nabór do UM i studiuję ustawy, do tego poszukuję auta albo załatwiam inne sprawy. W zeszły czwartek z kolei sprawdzałam się w roli modelki... kumpela jest fotografką, potrzebowała kogoś na sesję i mi zaproponowała udział. w sumie zawsze to jakieś nowe doświadczenie. Miałam piękną fryzurę i super makijaż a teraz czekam na efekty pracy :). Muszę przyznać, że w ostatnim tygodniu poleciałam też ze słodyczami...no i nie było się po prostu czym chwalić ale od wczoraj mocne postanowienie poprawy i nie ruszam! Nawet kawy nie posłodziłam a zawsze słodzę i poza jedną małą chwilką wczoraj wieczorem nawet mnie nie ciągnie ;).
Przy okazji pojawiła się okazja pracy na zastępstwo (pisałam ostatnio) i tak... dostałam ją i zaczynam od czerwca! Bardzo długo siedzę w domu i przyda mi się coś sensownego do CV po nieszczęsnej aptece...no i zawsze to kilka groszy więcej w portfelu :D no...ale najpierw trzeba kilka wyjąć na auto... w końcu 30 km i brak połączenia autobusowego... ale auto wstępnie też mam upatrzone i jutro jedziemy z mężem oglądać :D.
Znając życie jak mąż będzie w delegacji będę czasem zostawała u mamy, żeby zaoszczędzić czas i paliwo :P Mimo wszystko nie wróciłabym z tej mojej wiochy do miasta :D.
Eh, wiem dziś chaotycznie ale mam jeszcze masę rzeczy do zrobienia i nie bardzo wiem w co ręce włożyć :)
106days
22 maja 2018, 15:52fajnie, że z pracą się udało, gratulacje :)
createmyself
22 maja 2018, 15:56dziękuję :D trzeba będzie się tylko przestawić na codzienne wczesne wstawanie :P