Witajcie :)
Zaczął się czerwiec i chciałbym go jak najbardziej wykorzystać! Spadek jaki zanotowałam w tym tygodniu, to marne -1,6 kg. Z doświadczenia wiem, ze na początku spada najwięcej, ale sama sobie na to zasłużyłam lenistwem i jedzeniem (w dzień dziecka chociaż oddałam tacie czekoladę, to u babci zjadła 2 plasterki mlecznej i 2 kawałki piernika) . Ale zaczął się czerwiec i zaczęłam biegać! Tzn. na razie to głównie szybko maszeruję, ale powoli, powoli i będę biegała jak dawniej po 10-12 km :)
A dzisiaj do południa i po południu męczyłam się z naprawą steppera, bo wreszcie kupiłam zamienną śrubę. Robiłam 2 podejścia i cały czas chwile pracował jak nowy i za moment znowu się te pedały rozjeżdżały... Później wyjęłam tą nową śrubę i widzę, że ona już się trochę wyrobiła... No nie mam siły do tego urządzenia! Dzisiaj pogoda znowu cały dzień do kitu i stepper to miały być moje dzisiejsze ćwiczenia, a zdążyłam poćwiczyć raptem 20 min. Ale wieczorem w deszcz jednak postanowiłam wyjść i pobiegać :)
Menu :
- śniadanie: 4 łyż. płatek owsianych zalane wodą z serkiem musli i garścią słonecznika, kawa
- obiad: udko z kurczaka, bułka fitness, pomidor, szkl. maślanki, kawa
- podwieczorek: kilka truskawek + winogrono z połową szkl. kefiru z garścią słonecznika
- kolacja: 100g serka wiejskiego z bułką fitness z twarogiem, ogórkiem i rzodkiewką
Sport:
- 20 min. stepper
- 1h marszobiegów (głównie marsz :D)
UlaSB
9 czerwca 2014, 09:011,6 kg to mało? Dziewczyno, ja takiego spadku nie widziałam od początku diety...
Guilty
3 czerwca 2014, 19:53marne 1,6 kg?! ile ja bym dała za taki tygodniowy spadek...
trzydziescicztery34
3 czerwca 2014, 18:39zazdroszczę -1,6 kg! :D
.Rosalia.
3 czerwca 2014, 16:05- 1,6 to jest marne? o.o Dla mnie to duży sukces! Dziewczyno, jakbym ja chciała tyle stracić! Chociaż może tyle straciłam, ale nie wiem, bo się nie ważę... Ale nie pisz, że marne! Ciesz się! :D Bo chyba nie myślisz, że ja będę się cieszyć za Ciebie :P
crazy_Ola
3 czerwca 2014, 18:12To nie jest tak, że się nie cieszę :) Po prostu z doświadczenia wiem, że w pierwszym tygodniu można zrzucić więcej, ale niestety mój leń i odstępy były górą...
blondyneczkaaaaa10
2 czerwca 2014, 22:15< < < < < gratuluje spadku :) zycze powodzenia w dalszym zbijaniu wagi :) > > >
crazy_Ola
2 czerwca 2014, 22:51Dziękuję :)