Cześć Dziewuchy :D
Byłam w sobotę u kosmetyczki, w piątek na treningu, w czwartek u terapeuty. Melduję, że zadanie wykonane ;) wracam na swoje, dobre tory. Tak łatwo się nie poddaję. Życie rzuca różne kłody pod nogi, ale zawsze trzeba trzymać się swojego celu i iść do przodu.
Dziś dzień bardzo zajęty. Musiałam zawieźć męża na szkolenie, potem z córą na szczepienie. Potem znowu po niego pojadę i wieczorem trening. A w międzyczasie praca, zabawa i prasowanie.
Wczorajszy bilans dość mizerny. Mieliśmy bardzo leniwy dzień, posiedzieliśmy w domu, pobawiliśmy się z córą, ale bez jakiegoś wielkiego wysiłku.
10.03.2019
kcal - 1475
białko - 56,8 g
tłuszcze - 67,3 g
węglowodany - 158,1 g
Na zdjęciach widzę, że moje jedzenie zdecydowanie lepiej smakuje, niż wygląda :)
Warzywa (marchewka, groszek, kukurydza), pieczarki, makaron domowej roboty, sezam, słonecznik, odrobina parmezanu i jajko.
Sałatka: roszponka, łosoś, podsmażone pieczarki, melon, granat i sok z limonki.
Warzywa z ryżem i pieczarkami.
Pozdrawiam Was :)
OstatniaSzansaMadaleen
11 marca 2019, 17:10super jedzonko :) pozdrawiam
zurawinkaaa
11 marca 2019, 14:10Bardzo ładnie wygląda Twoje jedzenie, także pewnie jest przepyszne. Takie leniwe niedzielę są nam potrzebne bo całym tygodniu gonitwy ;) miłego dnia