No właśnie!. Mam tydzień wolnego. Niby fajnie bo mam okazję odpocząć i zrobić coś dla siebie ALE... No właśnie to ALE. Moje ALE polega na tym że mam okazję podjadać, mam więcej czasu na myślenie o zachciankach. Okropnie mnie kusi żeby się złamać. Z resztą po miesiącu diety coraz częściej i mocniej czuję pokusę ulegania złym nawykom. Co robić żeby się jednak nie złamać? :(
- Pomoc
- Regulamin
- Polityka prywatności
- O nas
- Kontakt
- Newsletter
- Program Partnerski
- Reklama
- Poleć nasze usługi
© Fitatu 2005-24. Wszelkie prawa zastrzeżone.
Serwis stosuje zalecenia i normy Instytutu Żywności i Żywienia.
Agu23
2 października 2014, 15:31mnie ratują jabłka, uwielbiam te owoce. zjem 2 jabłka i czuję się pełna.
AnDa.a
1 października 2014, 09:20no tak, podjadanie jest naszą zmorą codzienną. Kiedyś naszła mnie ochota na totalne jedzenie już dobrze po kolacji. Udało mi się w jakiś sposób oszukać siebie, a raczej moje sumienie, bo nakroiłam sobie cały talerz warzyw - pomidory, ogórki, paprykę. Zjadłam połowę i miałam dość. Oczy jednak nasyciłam widokiem wielkiego talerza jedzenia. Staram się nie mieć niczego w domu co mogłoby służyć za BARDZO niezdrową przekąskę. Słodycze zastępuję rodzynkami (choć tego też nie powinnam zjadać w dużych ilościach), a czasem robię sobie deser - jogurt, miód i cynamon. Trzymam kciuki! :)
coraline-dodonka
1 października 2014, 12:18talerz warzyw! bomba pomysł!
studentka_UM_Lublin
30 września 2014, 17:01nie kupuj i nie trzymaj w domu żadnej z tej dietowych pokus. czego oczy nie widzą, tego sercu nie żal :) pozdrawiam! ps. mam prośbę. jeśli będziesz miała chwilkę i będziesz mogła wypełnić prowadzoną przeze mnie ankietę na temat nawyków żywieniowych to będę wdzięczna. dzięki z góry. tutaj masz link: https://docs.google.com/forms/d/1R8tyVMBmJwI7uaHp3uh9kjP158DKPLkHUg6rM076gdI/viewform
coraline-dodonka
1 października 2014, 12:17moją dietową pokusą są rodzynki, orzechy i owoce więc nie mogę ich nie mieć :D
studentka_UM_Lublin
1 października 2014, 13:19zawsze lepsze niż słodycze :D
Trendgirl
30 września 2014, 13:08U mnie to działa na odwrót. Wreszcie mam czas żeby zaplanować każdy posiłek i aktywność:) Może wykorzystaj ten czas na to:)
nataszakill
30 września 2014, 12:19Jak jest u ciebie ładna pogoda idź na spacer łap ostatne promienie słońca, na uszy słuchawki byś się skupiła na sobie nie na jedzeniu. Ja jak mam ochotę na zachciankę to piję wodę lub jadam słodki owoc a uwierz mi mieszkam z rodzicami którzy lubią słodkie i zawsze coś jest w domu.