Jak po świętach ?? Masakra. Ale ważne,że waga jest na 72 kg. Więc nic nie przybyło.
Ale ... zaczynam od nowa. !
Nie kasuję żadnych wpisów, niech one będą.
Muszę wam sie przyznać, aby utrzymać wagę musiałam czasami ... < papierosek > .
Wiem, wiem, jest trujące i wgl. Ale to jedyny sposób abym się szybciej uspokoiła.
Na pewno wezmę się za siebie radykalnie. !!
A u was jak święta wyglądały ?? Bo u mnie sama ryba :D. No, aż się ne poznałam :D.
Dziś : turbo. :)
Cora.
29 grudnia 2013, 06:44Wiadomo coś kosztem czegoś. Ale staram się nie palić. Chociaż serio boję sie, że ćwiczenia będa dla mnie trudnością. : /
cancri
28 grudnia 2013, 16:58Nie ma co kasowac, porazki maja nas czegos uczyc przeciez. Ja ryby nawet nie skosztowalam...
maleducada
28 grudnia 2013, 09:30Masakra? Przesadzasz. Chociaż ograniczanie się w święta do rybki też uważam ze przesadę. Czasem można sobie odpuścić troszkę :) Aż się boję, co w Twoim przypadku znaczy "wezmę się za siebie radykalnie"
laauraa
28 grudnia 2013, 08:38Skoro waga bez zmian to nie jest źle! A ryby to przecież samo zdrowie! :))
Macrocosme
28 grudnia 2013, 08:28Próbuj tam radzić sobie bez papierosa, bo z jednej strony będziesz sobie lepiej radziła z dietą, ale z drugiej gorzej z ćwiczeniami :( Trzymam kciuki!
Gosiulek1519
28 grudnia 2013, 08:12Rozumiem Cię jeśli chodzi o papierosy. Ja próbuję teraz rzucić i już od ponad tygodnia nie palę, ale cały czas mam w głowie takiego dymiącego fajka który mówi do mnie: zapal mnie, zapal! A ja nie! no więc dlatego też trochę mi przybyło kg, bo w nerwach zamiast zapalić, zawsze coś skubnęłam :/ No i do tego chodzę taka znerwicowana....;/