co do wagi to nie śledzę jej spadku po prostu widzę po ubraniach, że chudnę.
i wiecie co? zmieściłam się w spodnie, które nosiłam 2 lata temu kiedy jeszcze wyglądałam te spodnie to takie większe s, ale mieszczę się, dopinam i w ogóle ach!
poszłabym na rolki, aczkolwiek nie wiem jak z moimi obtarciami chyba się uzależniłam!
co do ran to zrobiłam sobie dzisiaj nową rano niefortunnie złapałam puszkę z fasolą za wieczko i tak rozcięłam palca, ze z godzinę mi ciekła krew, nie wygląda to najlepiej
dostałam 5 z technologii gastronomicznej i jak poprawię test z ryb to będę miała jako jedyna w klasie 5 na koniec roku z technologii, a uwierzcie, że to wyczyn bo to jest ogrom materiału ;)