Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Sama siebie najlepiej potrafie oszukac....
21 lipca 2011
No wlasnie denerwuje mnie jak inni mnie klamia i jestem wrecz na to uczulona , ale zdalam sobie sprawe ze to ja oszukuje siebie najlepiej...i co teraz ? mam byc na siebie zla ? nie !!!! teraz mam byc szczera z soba i z innymi ...trzeba liczyc kalorie...bo niby cos tam extra a cyfry w kaloriach tylko ida do gory a waga nie spada...dlatego dzisz robilam kolejny krok to moj 4 dzien walki , od dzis licze doklanie kalorie ...nie na oko bo na oko to mozna pojsc do okulisty hahaha :)i Boze gdzie tam koniec ...ale najtrudniej jest zaczac wiec walcze bo nie jest latwo , ale jak kobiety rodza dzieci to co to takie tam odchudzanie hihihi...pozdrowki dla Was Kochane Vitalne Panny :) to szalejemy dalej
colina26
21 lipca 2011, 20:01niestety taka prawda ,ale trzeba sie poprawic zeby sie nam powiodlo :)
xKarolinaxx
21 lipca 2011, 19:50oj zanm ten ból również sama siebie oszukuję :(