Tytuł wpisu w pamiętniku odchudzania:
Na balkonie zakwitly pelargonie

Stary Rok odchodzi wielkimi krokami, niech więc złe chwile zostaną za nami. Niech Nowy Rok przyniesie dużo zdrowia, radości a przede wszystkim morze miłości! <img src=http://www.kartki.lagata.pl/kartki/16/1350.JPG> Buziaki! Ewa

rzadko, bo rzadko tu u Ciebie jestem ale caly czas pamiętam i zyczę Ci wszystkiego co najlepsze w Nowym Roku 2009, aby przyniósł wiele szczęścia, spełnienia i niezapomnianych, wyjątkowych momentów Twojego życia! Wiele zdrowia i ze wszad otaczającej miłości i zrozumienia!

i miło mi poznać. Tak, facet jest wykształcony (Doktorat na SGH, stypendium Fulbrighta), i całe życie pracuje na bardzo wysokich stanowiskach w Polsce i poza, więc też i zamożny jest. Stąd Sąd nie miał absolutnie żadnych wątpliwości zasądzając wysoką podwyżkę alimentów. Ale nawet te wysokie alimenty to jakiś mini procent jego zarobkow, stąd tym bardziej dziwi mnie po co to wszystko ? Zapłaciłby i nawet by tego nie poczuł. Tym bardziej dziwi mnie ta ciucibabka, że raczej mnie zna i wie że ja sobie w kasze dmuchać nie dam i poprostu nie da się mnie oszukać. No ale skoro jest to człowiek który potrafił wyprzeć ze swojej świadomości własne dziecko (nigdy nie widzial syna), to czego można się po nim spodziewać ? Chyba niczego racjonalnie wytłumaczalnego.

już nic, mnie nie pytaj:))

<img src="http://foto.m.onet.pl/_m/c8c1a3789ec4f5427dde98ffe22c2064,14,19,0.jpg"> Buziaki!

Ale numer, to znaczy że masz rękę do kwiatów. <img src=http://www.gifyzosi.friko.pl/smiles/ola.gif>

choć i mnie na tarasie od czasu do czasu hiszpańska stokrotka puszcza kolejne pąki. I choć nie jest obsypana kwiatem to jednak kilka ich ma i to ciągle :-) Pozdrawiam!

fajna zima ;-) pzdr

dzięki Słonko :) taaaakkkk... to byłby dla mnie niezły motorek do dalszych działań :) buziak

W tym roku zimy nie będzie i w następnym też nie. :D

będę wdzięczna też za wskazówki praktyczne. A pelargonie zaraz jak snieżek przysypie... Czy lepiej nie?

działa...!! I amortyzuje cudnie, po moim bieganiu nie bolały mnie stawy nic a nic..... ermmmm, a te pelargonie zwariowały czy co...? :) :*